Serbia/ Uroczyste obchody operacji "Burza" dzielącej Serbów i Chorwatów
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić oświadczył podczas ceremonii, że "naród serbski nigdy więcej nie będzie już nigdzie prześladowany".
"Będziemy musieli dbać o zachowanie naszego kraju, zachowanie pokoju, ocalenie naszych dzieci i obronę naszej przyszłości" - powiedział serbski prezydent, cytowany przez agencję Tanjug.
"Musimy też być coraz silniejsi gospodarczo, bo kiedy to nastąpi, będziemy silniejsi militarnie, co skutecznie odstraszy każdego potencjalnego agresora" - zauważył Vuczić, dodając, że władze kraju stale pracującą nad wzmacnianiem potencjału armii.
W uroczystości wzięli też udział m.in. prezydent bośniackiej Republiki Serbskiej Milorad Dodik oraz serbski patriarcha Porfirije.
Upamiętnianie ofiar akcji "Burza" zaczęto oficjalnie organizować w 2015 roku, kiedy to zdecydowano, że dzień 5 sierpnia zostanie ogłoszony Dniem Żałoby na terytorium Serbii i Republiki Serbskiej.
Podczas gdy w Serbii wydarzenie to upamiętnia się nabożeństwem żałobnym, w Chorwacji "Burza" jest obchodzona uroczyście, ponieważ akcja ta przywróciła państwu kontrolę nad obszarami, które znajdowały się pod kontrolą chorwackich Serbów.
Konflikt między Zagrzebiem a separatystyczną mniejszością chorwackich Serbów rozpoczął się w czerwcu 1991 r., kiedy Chorwacja wystąpiła z Jugosławii, a chorwaccy Serbowie proklamowali samozwańczy okręg autonomiczny na północnym wschodzie kraju. Okręg ten wraz z innymi regionami zamieszkanymi przez mniejszość serbską w Chorwacji wszedł później w skład samozwańczej Republiki Serbskiej Krajiny ze stolicą w Kninie.
W wyniku ofensywy "Burza", przeprowadzonej w dniach 4-7 sierpnia 1995 r., Chorwacja odzyskała zajęte przez Serbów tereny i wypędziła z nich około 200 tys. osób - wynika z danych chorwackich organizacji pozarządowych. Zagrzeb i Belgrad spierają się o dokładną liczbę zabitych i wypędzonych.
W kwietniu 2011 r. haski trybunał skazał chorwackich generałów Antę Gotovinę na 24 lata więzienia, a Mladena Markacza na 18 lat za zbrodnie popełnione podczas operacji "Burza". Rok później jednak Izba apelacyjna Trybunału ds. zbrodni wojennych w byłej Jugosławii uniewinniła Gotovinę i Markacza oraz uznała, że poprzedni wyrok w sprawie był błędny.
Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ sp/