Ekstraklasa piłkarska - kara finansowa dla Legii za oprawę kibiców w meczu 1. kolejki
Kara została nałożona podczas środowego posiedzenia Komisji Ligi, po - jak napisano w komunikacie spółki prowadzącej rozgrywki - zapoznaniu się z wyjaśnieniami stołecznego klubu.
"W przesłanym stanowisku Legia Warszawa przedstawiła plan dalszych działań mających zapobiegać jakimkolwiek przejawom nietolerancji w przyszłości. Klub został ukarany sankcją finansową, gdyż zgodnie z właściwymi przepisami regulaminu dyscyplinarnego PZPN oraz innych obowiązujących od lat przepisów, na stadionie niedopuszczalna jest ekspozycja, także w przekazie ukrytym, treści o charakterze dyskryminującym czy odnoszących się do przemocy" - powiedział cytowany w komunikacie przewodniczący Komisji Ligi Jarosław Poturnicki.
"Podkreślamy jednak, że nie każde wywieszenie transparentu odnoszącego się do sytuacji społecznych oznacza złamanie wspomnianych przepisów. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie, a sama ekspozycja podlega sankcjom, jeżeli treść obraża lub poniża inne osoby. Rozgrywki piłkarskie powinny być wolne od agitacji politycznej czy nawoływania do nienawiści czy przemocy" - dodał.
Komisja Ligi podkreśliła przy okazji, że nie ogranicza wolności słowa i przekazu.
"Sprzeciwiamy się jednak jakimkolwiek przejawom agresji wobec jakichkolwiek grup społecznych na stadionach" - zaznaczył Poturnicki.
Przy okazji spotkania inauguracyjnej kolejki ekstraklasy na Łazienkowskiej z Zagłębiem Lubin (2:0) kibice gospodarzy zaprezentowali oprawę, której istotnym elementem był napis "Refugees welcome", co oznacza "Uchodźcy mile widziani" lub "Witamy uchodźców".
Wizerunek nad napisem świadczył jednak o czymś zupełnie innym. Na ogromnym transparencie przedstawiono kobietę trzymającą przed sobą łeb świni, a także dwóch mężczyzn - jednego z młotkiem w dłoni, a drugiego z kijem bejsbolowym.
Potem, jak przypominają media, kibice śpiewali w bardzo negatywnym kontekście, co myślą o uchodźcach. O transparencie kibiców Legii zrobiło się głośno, nie tylko w Polsce.
Dwa dni później swoje oświadczenie wydała Legia, przypominając już na wstępie, że "jest klubem, który szanuje i respektuje różnorodność poglądów oraz przekonań".
"(...) Oprawy, doping, indywidualne zachowania kibiców na stadionie czy w mediach społecznościowych nie są stanowiskiem klubu, który swoimi działaniami robi wszystko, aby dawać dobry przykład w oparciu o wartości takie jak: szacunek, fair play i pomoc potrzebującym" - napisano wówczas w oświadczeniu Legii. (PAP)
bia/ krys/