Ekipa Vukovica zaczęła sezon od wyjazdowego remisu z Cracovią 1:1. W niedzielę Piast podejmie wicemistrza Polski Śląsk Wrocław, który w ekstraklasie podzielił się punktami z Lechią Gdańsk (1:1), a potem na wyjeździe przegrał z łotewskim FC Ryga 0:1 w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji.

„Myślę, że każdy jest świadomy, że Śląsk został osłabiony odejściem Erika Exposito (król strzelców poprzedniego sezonu). Trudno od razu trafić z tak samo bramkostrzelnym i dającym tak wiele drużynie zawodnikiem, nie umniejszając jakości, jaką wrocławski zespół posiada. Trener Jacek Magiera ma się nad czym zastanawiać” – dodał trener Piasta.

Chwalił grę swojej drużyny w Krakowie.

„Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, jak na początek ligi. Poziom, jaki zaprezentowaliśmy jest budujący i dający nadzieję, że stać nas na wiele. Bardzo żałuję, że nie potrafiliśmy podwyższyć prowadzenia i +zamknąć+ meczu wcześniej” – zaznaczył.

Podkreślił, że pozyskanie Rosołka oddaje realia finansowe klubu.

„Nie ukrywam, że chciałem Maćka w zespole. Patrząc na sytuację jaką mamy, na możliwości i realia, w jakich się obracamy, na pewno na Exposito nie byłoby nas stać, podobnie jak Śląska. Uważam pozyskanie Maćka za świetny transfer dla Piasta. To człowiek młody, z potencjałem, wierzę, że go potwierdzi i będzie dla nas ważnym ogniwem” – ocenił.

Zaznaczył, że nowy napastnik jest gotowy do gry „z marszu”.

„Jego przygotowanie fizyczne i mentalne jest przynajmniej na takim samym poziomie, jak pozostałych zawodników. Nie sprowadziliśmy piłkarza, którego trzeba pół roku przywracać do formy. Powinien wzmocnić rywalizację w ataku, dać nam pole manewru, więcej jakości niż mieliśmy wcześniej” – powiedział szkoleniowiec.

Rosołek jest dwukrotnym mistrzem Polski (w sezonach 2019/20 i 2020/21), zdobywcą Pucharu (2022/23) oraz Superpucharu Polski (2023/24). Występował także w rozgrywkach europejskich - Lidze Konferencji, Lidze Europy i eliminacjach Ligi Mistrzów. W Legii rozegrał łącznie 131 spotkań, strzelając w nich 17 goli i notując 12 asyst.

Trener zwrócił uwagę, że wrocławian czeka 1 sierpnia rewanż z FC Ryga.

„Na początku sezonu, po krótkich przygotowaniach, trzeba czasu, by drużyna była gotowa grać co trzy dni. To nie jest komfortowa sytuacja, ale da się nią zarządzać. Trener Magiera ma doświadczenie i nie będzie miał z tym problemu” – dodał.

Nie ukrywał, że dalsze ruchy transferowe latem będą wynikały z ewentualnych osłabień.

„Musu w tej chwili nie ma, ale zdajemy sobie sprawę z zainteresowania naszymi zawodnikami. Jeśli ktoś odejdzie, będzie pewnie potrzebna jakaś reakcja. Teraz mamy na każdej pozycji minimum dwóch piłkarzy do rywalizacji. Wykorzystajmy to na początek sezonu. Ocenić go będzie można po pięciu kolejkach” – podsumował Vukovic.

Początek niedzielnego meczu w Gliwicach o godzinie 17.30.

Autor: Piotr Girczys (PAP)

gir/ co/