Lucy Lawless ponownie zagra Lukrecję w serialu z serii „Spartakus”
Twórcom nowej odsłony serialu z uniwersum „Spartakusa” nie przeszkadza fakt, że grany przez Nicka Tarabaya, Ashur zginął na zboczach Wezuwiusza w serialu „Spartakus: Zemsta” skrócony o głowę. Zamiast rozpaczać, zadali sobie pytanie o to, co by było, gdyby Ashur jednak przeżył i w zamian za pomoc w zgładzeniu Spartakusa i zakończeniu rebelii, otrzymał w nagrodę panowanie nad ludus (rodzaj prywatnej armii gladiatorów) Batiatusa.
Jak informuje portal Deadline, znana z serialu „Xena: Wojownicza księżniczka”, Lucy Lawless, powróci do roli Lukrecji. Ma to być rola gościnna, a jej występ będzie najważniejszą częścią historii budowanej w serialu. I wychodzącej z wspomnianych wyżej spekulacji na temat tego, co by było, gdyby. Lukrecja również nie przeżyła zakończenia „Spartakusa: Zemsty”.
Showrunnerem serialu „Spartacus: House of Ashur” będzie twórca serialowego uniwersum „Spartakusa”, Steven S. DeKnight. Nowa produkcja stacji Starz opisywana jest jako „naginające historię, erotyczne, ekscytujące niczym przejażdżka kolejką górską wydarzenie zbudowane na wszystkim tym, co sprawiło, że oryginalny serial został ogromnym hitem”. Rozpoczęte serialem „Spartakus: Krew i piach” uniwersum, kontynuowane było potem serialami „Spartakus: Zemsta” oraz „Spartakus: Wojna potępionych”. Powstał też serialowy prequel: „Spartakus: Bogowie areny”.
Lucy Lawless zadebiutowała ostatnio jako dokumentalistka wyreżyserowanym przez siebie „Never Look Away”, który miał premierę podczas tegorocznego festiwalu w Sundance. Obecnie można ją oglądać w czwartym sezonie australijskiego serialu „My Life Is Murder”, w którym wciela się w rolę prywatnej detektyw, Aleksy Crowe. Lawless ukończyła też zdjęcia do opartego na faktach filmu „Pike River” opowiadającego o jednej z największych katastrof górniczych w historii Nowej Zelandii. (PAP Life)
kal/moc/