Zwierzę odniosło poważne obrażenia i potrzebowało pilnej pomocy. Dzięki informacji od innych kierowców i reakcji policjantów szybko trafiło pod opiekę lekarza weterynarii.

Do tej sytuacji doszło na drodze między Drzecinem a Górzycą. Z informacji świadków wynikało, że koziołek wbiegł na jezdnię wprost przed nadjeżdżający samochód. Jego kierowca po potrąceniu sarny odjechał.

Po dotarciu we wskazane miejsce, policjanci znaleźli w rowie ranne zwierzę leżące w pełnym słońcu. Zapewnili mu cień i napoili oraz wezwali weterynarza. Zwierzę trafiło pod opiekę lekarza z Rzepina, który udzielił mu pomocy.

"Gdy widzimy ranne zwierzę, które ma obrażenia lub problemy z poruszaniem, należy powiadomić służby weterynaryjne lub organizację zajmującą się ochroną dzikich zwierząt. Jeśli nie mamy do nich kontaktu, można zgłosić sprawę policji, która powiadomi właściwe służby" – powiedziała st. asp. Murmyło.(PAP)

Autor: Marcin Rynkiewicz

mmd/ mark/