Stawiany przez Bułgarię wymóg wpisania do macedońskiej konstytucji mniejszości bułgarskiej blokuje negocjacje akcesyjne bałkańskiego kraju. Minister spraw zagranicznych Macedonii Płn. powiedział w niedzielę, że Skopje zgodzi się na bułgarski warunek, ale dopiero w dniu wejścia do UE.

Timczo Mucunski, przedstawiciel prawicowej WMRO-DPMNE, która wygrała w maju wybory parlamentarne i prezydenckie, zaznaczył, że "Skopje chce przewidywalności i pewności, że jest to ostatnia stawiana przed Macedonią Płn. kwestia dwustronna".

Sondaż Instytutu Badań Politycznych w Skopje wykazał, że "dwie trzecie społeczeństwa jest gotowych zrezygnować ze starań o członkostwo (w UE), jeśli jedynym sposobem osiągnięcia tego celu będzie włączenie Bułgarów do konstytucji".Wyniki badania pokazały, że Unia Europejska nadal cieszy się uznaniem większości społeczeństwa. W przypadku przeprowadzenia referendum obecnie "za" głosowałoby ponad 60 proc. obywateli Macedonii Płn. W tym roku jednak wzrosła liczba przeciwników akcesji - jeszcze pięć lat temu członkostwu Macedonii Płn. w UE sprzeciwiało się niewiele ponad 17 proc. badanych, obecnie - niemal 30 proc.

"Macedończycy wiele razy doświadczali podwójnych standardów instytucji europejskich, jednak zdecydowana większość społeczeństwa pozostaje proeuropejska, ponieważ wie, że to najlepsza droga dla kraju" - ocenił szef macedońskiej dyplomacji.Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ sp/