ME 2024 - Szkocja - Węgry 0:1 (opinie)
Po meczu Szkocja - Węgry (0:1) powiedzieli:
Steve Clarke (trener reprezentacji Szkocji): "To oczywiście rozczarowujące, że przegraliśmy. Mieliśmy duże ambicje, aby jako pierwszy szkocki zespół przejść przez fazę grupową, ale tak się nie stało. Otwarty mecz, trudny mecz, mecz jednego gola. Pierwsza połowa była taka, jaka była. Częściej byliśmy przy piłce, ale nie stworzyliśmy wystarczająco dużo sytuacji. Kiedy otworzyliśmy się w końcówce, stworzyliśmy je, ale zabrakło nam spokoju, żeby umieścić piłkę w siatce. Zaryzykowaliśmy, ponieważ wiedzieliśmy, że dwa punkty (w wypadku remisu z Węgrami - PAP) to za mało, aby przejść do następnego etapu".
Marco Rossi (trener reprezentacji Węgier): "Szkocja trochę dłużej utrzymywała się przy piłce, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej to był mecz pełen wzlotów i upadków. Można powiedzieć, że był to wyrównany mecz, w którym mieliśmy więcej szans, oni dłużej byli przy piłce. Ogólnie myślę, że to zasłużony wynik".
Roland Sallai (napastnik reprezentacji Węgier): "Zdobycie gola tak późno, w 100. minucie, to fantastyczne uczucie nie tylko dla mnie, ale dla całego zespołu, dla sztabu, kibiców. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tak się potoczyło i mamy nadzieję, że inne mecze ułożą się dla nas korzystnie. Najważniejsze, że Barni (Barnabas Varga, który stracił przytomność w czasie meczu - PAP) czuje się lepiej. Pod koniec meczu pokazaliśmy, jakim jesteśmy zespołem, nigdy się nie poddajemy. To nasza siła". (PAP)
af/ krys/