"UE potępia ostrzał, który uszkodził biuro MKCK w Gazie i spowodował dziesiątki ofiar. Konieczne jest wszczęcie niezależnego dochodzenia, a osoby odpowiedzialne zostaną pociągnięte do odpowiedzialności" – napisał Borrell na platformie X.

Szef MKCK w Rafah William Schomburg poinformował, że w piątek po południu doszło do "kilku dużych eksplozji" w pobliżu budynków mieszkalnych i biura organizacji, które zostało uszkodzone. W jego pobliżu mieszczą się namioty, w których żyją setki przesiedlonych palestyńskich cywilów.

"W kilka chwil zobaczyliśmy tłum rannych, który zbliżał się do bramy naszego kompleksu. Były stosy zwłok, wszędzie krew" – relacjonował Schomburg. Podkreślił, że "wielkość cierpienia ludzi (…) była naprawdę szokująca dla pracowników Czerwonego Krzyża". Dodał, że ofiary ataku zostały przewiezione do szpitala polowego oddalonego o 500 metrów od biura, gdzie część osób zmarła w wyniku odniesionych ran.

Schomburga stwierdził, że kompleks MKCK nie znajduje się w tzw. strefie humanitarnej, ale do niej przylega. Podkreślił, że lokalizacje i współrzędne obiektów organizacji są znane wszystkim stronom konfliktu. Ponadto wszystkie budynki są oznaczone znakiem Czerwonego Krzyża.

Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy, które podlega rządzącemu tam Hamasowi, poinformowało o co najmniej 25 zabitych i ok. 50 rannych, oskarżając Izrael o atak na "namioty przesiedlonych cywilów na obszarze Al-Mawasi", czyli w pobliżu biura Czerwonego Krzyża.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) nie potwierdził, że za atakiem stała izraelska armia.

Izrael rozpoczął ofensywę militarną w Strefie Gazy w odpowiedzi na atak terrorystyczny palestyńskiego Hamasu z 7 października 2023 roku, w którym zginęło prawie 1200 osób. Spośród 251 osób, które tego dnia uprowadzono, 116 wciąż przetrzymywanych jest w Strefie Gazy, a 41 zginęło – podała AFP, powołując się na IDF.

Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy w wyniku izraelskiej ofensywy zginęło dotąd ponad 37,4 tys. osób, głównie cywilów. W sobotę co najmniej 39 osób zginęło w atakach wojsk izraelskich na północy Strefy Gazy - podała agencja AP, powołując się na palestyńskich urzędników.(PAP)

mzb/ akl/

arch.