Babisz oznajmił, że o tej decyzji zdecydowało kierownictwo ANO, czyli ugrupowania, które wygrało w Czechach wybory do Parlamentu Europejskiego i posiada tam siedmiu eurodeputowanych. "Poszliśmy do wyborów, aby walczyć z nielegalną migracją oraz Zielonym Ładem, który niszczy europejski przemysł i rolnictwo oraz ma negatywny wpływ na naszych obywateli. W wyniku negocjacji doszliśmy do wniosku, że Odnowić Europę i ALDE mają po prostu inne stanowisko niż ruch ANO" - poinformował były premier.

Jego zdaniem frakcja i partia chcą zintegrować UE w federację, a także wzmocnić Brukselę kosztem małych i średnich państw członkowskich. Babisz uważa też, że odbędzie się to kosztem tożsamości i kultury tych krajów. Ocenił, że Bruksela chce znieść prawo weta i wprowadzić w przyszłości instytucję ponadnarodowych kandydatów do PE.

Polityk podkreślił, że ewentualne dołączenie ANO do frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) nie jest właściwym rozwiązaniem. W EKR zasiadają bowiem m.in. przedstawiciele najsilniejszej partii koalicji rządzącej w Czechach, Obywatelskiej Partii Demokratycznej (ODS) premiera Petra Fiali.

"Zobaczymy. Może powstanie nowa frakcja" - dodał Babisz.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ szm/