Minister przyznał, że słyszał już złośliwości dotyczące zabrania na Euro przez polskiego selekcjonera tylko trzech garniturów. To oznaczałoby, że biało-czerwoni rozegrają w turnieju tylko trzy mecze.

"Jak polscy piłkarze wyjdą z grupy, to jestem przekonany, że dla naszego trenera z pewnością znajdzie się czwarty, jak i piąty garnitur" - powiedział w czwartek w porannej rozmowie Radiowej Jedynki.

Nitras wybiera się do Berlina na piątkowy mecz Polska - Austria.

"Jestem przekonany, że premier Donald Tusk spotkanie będzie oglądał w telewizji" - przekazał.

Minister przyznał, że trener Probierz "musi mieć ból głowy", aby pomieścić w jednej drużynie tylu dobrych zawodników.

"Musi uwzględnić najwybitniejszego polskiego piłkarza w historii Roberta Lewandowskiego, Adama Buksę czy młodego Kacpra Urbańskiego. On za wcześnie został zdjęty z boiska w meczu z Holandią. To jest taki ból głowy, jaki każdy trener chciałby mieć" - podsumował.

Do tej pory w Euro 2024 biało-czerwoni przegrali z Holandią 1:2, a Austriacy ulegli Francuzom 0:1.(PAP)

mask/ pp/