Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-14, 19:00 Autor: PAP

ME 2024 - Wichniarek: nasza kadra zaczyna wierzyć w to, że może wygrywać (wywiad)

Były piłkarz reprezentacji Polski i dwukrotny król strzelców drugiej ligi niemieckiej Artur Wichniarek przyznał w rozmowie z PAP w Hanowerze, że kadra Michała Probierza zaczyna wierzyć w to, iż może grać dobrze i zwyciężać. "A to jest najważniejsze, gdy jedziesz na Euro" - dodał.

Polska Agencja Prasowa: W niedzielnym meczu mistrzostw Europy z Holandią na pewno nie wystąpi kontuzjowany Robert Lewandowski. Pojawiają się opinie, że obecna kadra - w przeciwieństwie do tej z przeszłości - jest już gotowa, aby poradzić sobie bez swojej największej gwiazdy. Z Ukrainą, bez napastnika Barcelony, strzeliła trzy bramki w ciągu 30 minut. Co pan na to?


Artur Wichniarek: Jest grupa ludzi, którzy twierdzą, że Robert nie jest dla nas niezbędny. Ja jestem w innej grupie, uważającej, że ten piłkarz w dalszym ciągu jest bardzo potrzebny reprezentacji. Zawodnikiem, do którego ogromny respekt i szacunek czują też obrońcy rywali, co nam ułatwia inną grę. Oczywiście, w ostatnich meczach towarzyskich, jak z Ukrainą czy Turcją, przy braku Roberta też potrafiliśmy strzelać gole. To nie jest tak, że bez Lewandowskiego ich strzelać nie umiemy i nie możemy. Tylko pamiętajmy, że siła mentalna zespołu z Robertem jest inna niż bez niego. Zobaczymy, jak to będzie w meczu z Holandią.


- Oczywiście, to jest gra zespołowa, nie indywidualna. I nie ma zawodnika nie do zastąpienia. Wiele razy różne drużyny pokazały, że przy braku swoich gwiazd też potrafią grać w piłkę. I miejmy nadzieję, że reprezentacja Polski pokaże to w niedzielę w Hamburgu.


PAP: A wierzy pan w to? Wierzy pan w ten zespół?


A.W.: Tak. Mówiłem już przed czerwcowymi sprawdzianami, że dla mnie zdobycie czterech punktów w tej grupie jest możliwe. Uważam, że Austria, z którą zagramy drugi mecz, jest zespołem na naszym poziomie. Bo my na pewno nie jesteśmy reprezentacją Holandii. "Pomarańczowi", nawet tak osłabieni, są faworytami. Podobnie jak w meczu z Francją faworytem będzie zespół rywali. Ale my jesteśmy w stanie zagrać futbol niewygodny dla przeciwnika. I też możemy w wielu momentach meczu zagrać swoją piłkę. Tego oczekuję, chciałbym coś takiego widzieć w wykonaniu naszej reprezentacji.


- Trzeba zagrać odważnie, sensownie, wierzyć we własne umiejętności. I mam wrażenie, że ta reprezentacja zaczyna wierzyć w to, że może grać dobrze i wygrywać. A to jest najważniejsze, gdy jedziesz na taki turniej.


PAP: Najbliższy rywal Polaków ma mnóstwo problemów kadrowych. W turnieju nie wystąpią m.in. świetni pomocnicy - Frenkie de Jong z Barcelony, Marten de Roon i Teun Koopmeiners, obaj z Atalanty Bergamo.


A.W.: O de Roonie wiedziano już wcześniej, doznał kontuzji w finale Pucharu Włoch. Natomiast Koopmeiners na rozgrzewce przed meczem z Islandią, a de Jong walczył z czasem i tego czasu zabrakło. Dlatego w naszym przypadku jest zdecydowanie lepiej. Do meczu z Ukrainą Michał Probierz miał wszystkich piłkarzy do dyspozycji. Niestety, te dwa sprawdziany pokazały, że piłka jest nieobliczalna. Można planować swoją jedenastkę, a później przytrafią się kontuzje, nawet bez kontaktu ze strony rywala. Na szczęście Karol Świderski wraca do zdrowia i być może zagra z Holandią.


PAP: Po raz pierwszy w XXI wieku w reprezentacji Polski na wielkim turnieju nie ma piłkarzy z niemieckiej ekstraklasy. Powołanie otrzymał zawodnik tutejszej drugiej ligi, Tymoteusz Puchacz z Kaiserslautern, ale nie ma nikogo z wyższej klasy. Z czego to wynika?


A.W: Nie ma w tym przypadku. Obecnie w pierwszej Bundeslidze występuje tylko trzech Polaków i żaden nie gra w podstawowej jedenastce. Jeżeli nie jesteś podstawowym wyborem trenera w swoim klubie, to nie możesz liczyć na to, że będziesz powołany przez selekcjonera reprezentacji. Tak być nie może. Te czasy się zmieniły. Szkoda trochę, że tak późno. Ponad 20 lat po tym, jak ja byłem niezłym +kozakiem+ w drugiej Bundeslidze (król strzelców w 2001 i 2002 roku - PAP), bo wtedy trener Jerzy Engel powiedział, że drugoligowy zawodnik nie ma prawa grać w reprezentacji.


PAP: Nie poleciał pan na mundial 2002 do Azji...


A.W.: Tak. Ale faktycznie, w Niemczech jest obecnie mało polskich piłkarzy. Wtedy nas było ponad dwudziestu, teraz zdecydowanie mniej. Jednak nieważne, skąd są piłkarze w kadrze narodowej. Najważniejsze, żeby byli w niej ci, którzy dadzą nam wiele radości na Euro.


PAP: Teraz jest ogromna kolonia we Włoszech. I chyba nie możemy narzekać, bo polscy piłkarze mają dość silną pozycję w klubach Serie A, na czym korzysta reprezentacja. Najnowszym przykładem - utalentowany Kacper Urbański (Bologna).


A.W.: Zdecydowanie tak. Jest sporo piłkarzy we Włoszech, ale też w innych silnych krajach. Lewandowski w Hiszpanii, kilku zawodników w angielskiej Premier League. To bardzo ciekawa mieszanka, taka +wybuchowa+ i niech ona pozytywnie wybuchnie już w meczu z Holandią.


PAP: W gronie kandydatów do tytułu mistrzowskiego wymienia się bardzo wiele drużyn. Kto jest dla pana faworytem?


A.W.: Bardzo daleko może zajść Portugalia. Pod wodzą Roberto Martineza, byłego trenera Belgów, zagrała rewelacyjne eliminacje. On wkomponował po raz kolejny w ten zespół Cristiano Ronaldo, o którym mówiło się, że jest już stary, nikomu niepotrzebny. A okazuje się, że 39-latek w dalszym ciągu jest wartością dodaną tej reprezentacji. Może też Anglia pod wodzą Garetha Southgate'a, który już kilka lat prowadzi ten zespół z powodzeniem.


PAP: A Francja?


A.W.: Również myślę o niej. Na razie ma swoje problemy, ale to jest drużyna turniejowa. Fakt, że gramy z nią ostatni mecz w grupie, jest dla nas dobrym +grafikiem+. Jeżeli bowiem Francja będzie już po dwóch bardzo dobrych spotkaniach, to my będziemy w stanie +zrobić+ punkt w meczu z tą drużyną, bo wówczas Francja na to pozwoli.


Rozmawiał w Hanowerze - Maciej Białek (PAP)


bia/ af/


Kraj i świat

2024-07-04, godz. 12:40 Paryż - Świątek i Hurkacz na liście tenisistów zgłoszonych do turnieju olimpijskiego Liderka rankingu Iga Świątek i siódmy w świecie Hubert Hurkacz znajdują się na opublikowanej w czwartek przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF)… » więcej 2024-07-04, godz. 12:30 Jane Fonda wspomina pobyt w areszcie. „Otwierające oczy doświadczenie” Legendarna hollywoodzka aktorka znana jest nie tylko z cenionych przez widzów i krytyków ról, ale i dużego zaangażowania w sprawy społeczno-polityczne. Jane… » więcej 2024-07-04, godz. 12:30 Węgry/ Wypadek na moście Arpada w Budapeszcie; trzy ofiary śmiertelne Na moście Arpada w Budapeszcie, jadący pod prąd skradzioną taksówką mężczyzna spowodował w środę późnym wieczorem wypadek, w którym zginęły trzy… » więcej 2024-07-04, godz. 12:30 MKiŚ: do końca roku zostaną wyznaczone pierwsze tzw. lasy społeczne i lasy cenne przyrodniczo Do końca października zostaną wyznaczone pierwsze projektowane obszary tzw. lasów społecznych, a do końca listopada - cennych przyrodniczo - poinformował… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Obiecujące wyniki badań immunoterapii przedoperacyjnej w leczeniu czerniaka Międzynarodowa grupa badaczy, w tym z Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie, opublikowała wyniki badań nad immunoterapią przedoperacyjną w leczeniu czerniaka… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Rozpoczęło się uroczyste posiedzenie Senatu Senatorowie zebrali się w południe na uroczystym posiedzeniu z udziałem władz państwowych i gości z okazji 35. rocznicy pierwszego posiedzenia odrodzonego… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Kosowo/ Dostawca wody pitnej grozi więzieniem osobom, które ją marnują Firma zajmująca się dostarczaniem wody pitnej w centralnym Kosowie, w tym w stolicy kraju Prisztinie, ostrzegła w czwartek na Facebooku, że osoby, które marnują… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Adamiak: duża dawka znakomitego amerykańskiego i europejskiego jazzu na WSJD 2024 (wywiad) Biały jazz, zespoły +czarne do bólu+, wieczór Johna Zorna, efektowna reprezentacja polskich muzyków, czyli dużo dobrej muzyki i świetnej zabawy -zapowiada… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Wielkopolskie/ Włamali się na internetowe konto lekarza i wystawiali recepty na opioidy Do 8 i do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy włamali się na internetowe konto lekarza, dzięki czemu wystawili i wykupili 89 recept na leki… » więcej 2024-07-04, godz. 12:20 Imielski: liczymy, że rząd postawi na dobro obywateli, a nie na interes globalnych korporacji Liczymy, że polski rząd postawi na dobro obywateli - bo to oni będą poszkodowani, jeśli chodzi o dostęp do jakościowej informacji - a nie na interes globalnych… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »