Jak poinformowała spółka Adif, odpowiedzialna za infrastrukturę kolejową w Hiszpanii, do wykolejenia się pociągu doszło wieczorem w środę na trasie kolei dalekobieżnej. Ranni trafili już do miejscowego szpitala.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że pociąg pospieszny wypadł z szyn z powodu zalegającego na nich drzewa, które zostało złamane przez huraganowe wiatry.

Służby obrony cywilnej podały, że wskutek wichury oraz intensywnych opadów deszczu ranne zostały dwie inne osoby. Jeden z poszkodowanych to kierowca samochodu, na który przewróciła się palma. Z kolei inny użytkownik drogi został wyciągnięty z auta, które zostało porwane przez rwący potok.

Późnym wieczorem służby potwierdziły, że z powodu silnej wichury oraz ulewnego deszczu w gminie Almansa konieczne było wyłączenie trakcji kolejowej i ewakuacja pasażerów innego pociągu na trasie do Alicante.

Według obrony cywilnej najtrudniejsza sytuacja w nocy ze środy na czwartek panuje we wspólnotach autonomicznych Walencji, Murcji oraz na Balearach. W regionach tych doszło do licznych podtopień, a także zniszczeń dokonanych przez porywisty wiatr, który łamał drzewa oraz przewracał słupy drogowe i tablice reklamowe.

Najwięcej deszczu spadło w środę wieczorem w Murcji. W kilku miejscach tej wspólnoty autonomicznej w krótkim czasie zanotowano opad ponad 40 litrów deszczu na metr kwadratowy.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ san/