Igrzyska 2030 - MKOl oczekuje gwarancji od kandydatury Alp Francuskich
"Ze względu na obecną sytuację polityczną", czyli wyznaczone na 30 czerwca i 7 lipca wybory parlamentarne we Francji, oczekiwane wyznaczenie tej kandydatury "jest uzależnione od spełnienia tych gwarancji" – wyjaśnił szef komisji MKOl ds. przyszłych igrzysk Karl Stoss.
O ile rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego przez prezydenta Emmanuela Macrona nie zaniepokoiło w poniedziałek przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomasa Bacha, który ocenił, że wygrane we Francji przez Front Narodowy wybory do Parlamentu Europejskiego "nie zakłócą igrzysk w Paryżu", to ten polityczny zwrot skomplikował wyznaczenie gospodarza olimpiady w 2030 roku.
Ostatecznego wyboru organizatora igrzysk 2030 dokonają członkowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego na 142. sesji w Paryżu 24 lipca, dwa dni przed ceremonią otwarcia letnich igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W listopadzie 2023 roku kandydatura Alp Francuskich była jedyną zaakceptowaną przez Komitet Wykonawczy MKOl. Jak wtedy informowano, Francja ze "strony zainteresowanej" stała się "oczekiwanym gospodarzem" zawodów i weszła w "ukierunkowany dialog" z MKOl.
Oprócz Francji o organizację zimowych igrzysk w 2030 roku starały się Szwajcaria i Szwecja, a z ubiegania się o tę imprezę zrezygnowało Sapporo.
Francuskie regiony Rodan-Alpy-Owernia oraz Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże nie zakładały większych inwestycji. Impreza ma obejmować 95 procent już istniejących obiektów, od Le Grand-Bornand po Niceę, a początkowy budżet ma wynosić 1,5 miliarda euro.
Francja już trzykrotnie organizowała zimowe igrzyska - w Chamonix w 1924, w Grenoble w 1968 i w Albertville w 1992 roku.(PAP)
af/ cegl/