Materiał wideo dostępny na: https://wideo.pap.pl/videos/73711/ ,materiał surowy w wersji do edycji na: https://wideo.pap.pl/videos/73710/ oraz na PAP.PL:

https://www.pap.pl/aktualnosci/pia-i-jaroslaw-skrzyszowscy-zaglosowali-w-wyborach-do-pe-w-ambasadzie-rp-w-rzymie-nasze

Skrzyszowska, która w sobotę wieczorem, w pięknym stylu wywalczyła brąz dla Polski w biegu na 100 m ppł pojawiła się w ambasadzie RP w niedzielne popołudnie. Towarzyszył jej ojciec, który od lat jest jej trenerem.

"To głosowanie to obowiązek obywatelski. Jako Europejka uważam, że powinniśmy to zrobić. Wczoraj reprezentowałam Polskę na arenie europejskiej, a dzisiaj spełniłam obywatelski obowiązek. To bardzo ważne. Liczę, że będzie bardzo wysoka frekwencja" - powiedziała PAP Skrzyszowska.

Jej tata Jarosław powiedział PAP, że "jesteśmy Europejczykami i żeby czerpać z Europy, musimy do niej coś wnosić".

"Żeby rozwijać Europę we właściwym kierunku, musimy oddać taki głos, jak uważamy, że jest właściwy. To nasza Europa. Uważam, że nie ma ważniejszego obowiązku dla obywatela Polski i Europy jak głosowania w dzisiejszych wyborach" - podkreślił po głosowaniu.

Dodał, że mimo wielu obowiązków w czasie ME "wiedział, że musi to zrobić, bo jest obywatelem Polski i Europy". "To mój obowiązek i prawo, więc z tego korzystam" - stwierdził.

Czterokrotny mistrz olimpijski w chodzie sportowym Robert Korzeniowski, który pojawił się w ambasadzie pół godziny po Skrzyszowskich, powiedział PAP, że "nie ma odpuszczonych wyborów".

"Jestem obywatelem. Mam prawo czynne i bierne. W tym wypadku korzystam z czynnego. Zarejestrowałem się wcześniej na platformie rządowej, wybrałem ambasadę RP w Rzymie do głosowania. Kibicuję za parę godzin naszym mistrzom. Mam nadzieję, że usłyszę Mazurka Dąbrowskiego, ale w tym wypadku po prostu oddaję swój jeden głos w wyborach europejskich, jako obywatel" - stwierdził Korzeniowski.

Bartosz Skwarczyński, konsul generalny RP w Rzymie powiedział PAP, że 9 czerwca 2024 roku jest bardzo ważną datą.

"Dziś bierzemy odpowiedzialność za losy nie tylko naszej ukochanej RP, ale także UE. Dlatego zachęcamy wszystkich państwa, którzy jeszcze nie oddali głosu, żeby udać się do urn i spełnić obywatelski obowiązek" - powiedział.

Poinformował, że we Włoszech jest rekordowa liczba obwodowych komisji wyborczych. "Powołaliśmy w tym roku dziewięć komisji - zarówno w rzymskim okręgu, jaki i mediolańskim. Chcemy, żeby nasi obywatele mogli oddać swobodnie głos" - mówił. Dodał, że możliwe jest to także w przypadku turystów.

"Chcielibyśmy poprawić rekordową frekwencję ubiegłoroczną. Nie wiemy, czy nam się to uda, ale staramy się" - podsumował konsul.

Z Rzymu Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ lm/