Wojna między Izraelem i palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy i inwazja rosyjska na Ukrainę były wśród tematów rozmów obu prezydentów.

Biden ponownie ostrzegł, że Władimir Putin "nie zatrzyma się na Ukrainie" i "zagrożona będzie cała Europa". Zapewnił, że Waszyngton stoi u boku Kijowa.

Podczas wspólnych oświadczeń dla prasy prezydenci podkreślali zbieżność i współpracę obu krajów. Biden nazwał Francję "jednym z najlepszych przyjaciół" Ameryki, a Macron dziękował Bidenowi za "lojalność partnera", który "szanuje Europejczyków". Przywódcy manifestowali jedność w obliczu wyzwań transatlantyckich, poczynając od wojny na Ukrainie, a kończąc na możliwym powrocie do Białego Domu Donalda Trumpa - zauważa agencja AFP.

Wizyta państwowa Bidena w Paryżu, która rozpoczęła się w sobotę, jest jego pierwszą wizytą tej rangi we Francji. Przed wyjazdem w niedzielę Biden odwiedzi jeszcze cmentarz żołnierzy amerykańskich poległych w I wojnie światowej. Bezpośrednio przed oficjalną wizytą prezydent USA wziął udział we Francji w obchodach 80-lecia desantu aliantów w Normandii.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ fit/