Szwecja/ Stoltenberg w Sztokholmie: Szwecja wnosi wiele do obrony kolektywnej Sojuszu
"Szwecja wydaje więcej niż 2 proc. PKB na obronność, ma nowoczesną armię i zaawansowany przemysł obronny. Szwedzkie członkostwo w NATO wzmacnia region nordycki i bałtycki" - podkreślił Stoltenberg.
Stoltenberg oraz premier Szwecji Ulf Kristersson odwiedzili w piątek bazę pułku amfibii w Berga pod Sztokholmem, gdzie szef szwedzkiego rządu ogłosił przystąpienie do programu nadzoru powietrznego NATO Air Policing. Szwedzkie samoloty bojowe Gripen będą patrolować region Morza Bałtyckiego. "Szwecja wnosi ten wkład zaledwie trzy miesiące po wejściu do NATO" - zauważył Stoltenberg.
Według sekretarza generalnego wizyta w Sztokholmie była okazją do rozmów z Kristerssonem o lipcowym szczycie w Waszyngtonie. "Pracujemy nad lepszym i bardziej kreatywnym wsparciem Ukrainy, programem szkoleń i długookresowym finansowaniem Kijowa" - oznajmił.
Szef NATO przypomniał, że w Sojuszu trwają prace nad nowym planem obronnym oraz zwiększeniem nakładów na wojsko przez państwa członkowskie.
Stoltenberg, pytany przez dziennikarzy, czy Rosja będzie próbować testować art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, mówiący o kolektywnej obronie, odpowiedział, że w ciągu 75 lat istnienia NATO zasada ta działała. "Mamy do czynienia z innymi zagrożeniami: terroryzmem, cyberatakami i aktami sabotażu, które mają poważne konsekwencje" - podkreślił.
Dopytywany o cyberataki i operacje sabotażowe w Europie, Stoltenberg przypomniał, że NATO wzmocniło obserwację i systemy wymiany informacji, ale jeśli chodzi o zatrzymania podejrzanych o to osób, jest to rola państw narodowych.
Odnosząc się do kwestii użycia zachodniej broni przez Ukrainę na terytorium Rosji, Stoltenberg powtórzył, że władze w Kijowie mają prawo do samoobrony zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego, natomiast Rosja te reguły narusza.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ szm/