Niemcy/ Ambasador Ukrainy wzywa Zachód do pomocy w obronie powietrznej
Ukraina jest narażona na ciągłe naloty sił rosyjskich, które "posuwają się naprzód, a z każdym zajętym kilometrem (...) zbliżają się o kilometr do UE" - napisał Makejew w artykule opublikowanym we wtorek na portalu tygodnika "Die Zeit".
Ochrona przestrzeni powietrznej nad zachodnią Ukrainą z pozycji poza granicami tego kraju jest technicznie możliwa i prawnie dopuszczalna – przekonywał ambasador.
Jako przykład podał skuteczną obronę terytorium Izraela przed atakiem powietrznym Iranu w kwietniu, który udało się odeprzeć z udziałem kilku krajów. Karta Narodów Zjednoczonych stanowi, że zaatakowany kraj może się bronić, a państwa trzecie mogą pomagać zaatakowanemu krajowi, nie stając się same celem - podkreślił Makejew.
Jak przypomniał, pomysł nie jest nowy. "(Był już) jednym z najważniejszych tematów dyskusji w pierwszych tygodniach po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. W tamtym czasie został uznany za niemożliwy do zrealizowania", ale z biegiem czasu stawało się jasne, że "nie do zrealizowania" zmieniało się w "do zrealizowania" - zauważył ambasador.
"Pomysł obrony powietrznej Ukrainy z (terytorium) sąsiednich krajów jest dziś omawiany na wielu szczeblach. W Bundestagu istnieje również ponadpartyjna grupa odważnych i dalekowzrocznych (polityków), która popiera to jako argument ostateczny (ultima ratio)" - podkreślił ukraiński dyplomata, dziękując tym politykom.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ akl/