RPA/ Kobieta z Durbanu zamordowana za wspieranie Palestyny
Do napadu doszło w niedzielę na Hyder Road w dzielnicy Durbanu, Glenmore, ale dopiero w poniedziałek policja zasugerowała, że mord mógł mieć kontekst polityczny, ponieważ świadek ataku, 10-letnia dziewczynka, zeznała, że napastnik krzyczał, że to kara za wspieranie Palestyny przez jej rodzinę. Zabójca jednocześnie zapowiadał, że "zaraz ją zgwałci".
Wezwani na miejsce ratownicy medyczni powiedzieli, że po przybyciu do domu przy Hyder Road zastali przerażający widok. „Kobieta leżała na podłodze, krwawiąc, podobnie jak dwóch mężczyzn, którzy również mieli rany kłute. Kobieta została uznana za zmarłą, a dwie ranne osoby zostały przewiezione do pobliskiego szpitala”, opisywał otoczony przez dziennikarzy rzecznik policji KwaZulu-Natal, pułkownik Robert Netshiunda.
Republika Południowej Afryki oficjalnie i w sposób bardzo zaangażowany wspiera Palestynę i Hamas w trwającym konflikcie z Izraelem. Mniejszość żydowska w tym południowoafrykańskim kraju, szacowana na co najmniej 50 tys. osób, zachowuje powściągliwość i nie komentuje publicznie wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Poza jednym wyjątkiem.
W ostatnim tygodniu maja najstarsza, bo założona w 1912 r. i najważniejsza reprezentacja Żydów w RPA, Rada Deputowanych Żydowskich (SAJBD), straciła cierpliwość, gdy na rynku pojawiła się książeczka-kolorowanka dla dzieci „Od rzeki do morza”. Jej autor, Nathi Ngubane, postanowił edukować najmłodszych o zawiłych wydarzeniach w Palestynie, podkreślając na każdej stronie kolonizacyjną rolę Żydów i cierpienia Palestyńczyków. W książce słowo „Żydzi” pojawia się tylko raz we frazie: „Jest ziemia zwana Palestyną. Przez setki lat muzułmanie, żydzi i chrześcijanie żyli razem na tej pięknej ziemi”.
SAJBD stwierdziła, że to „odrażające”, że kolorowanka została opublikowana i skierowana do młodych umysłów, a książka promuje wymazanie Żydów z „historycznej i prawowitej ojczyzny, Izraela”.
Rada Deputowanych Żydowskich w poście zamieszczonym na Facebooku napisała: „Odrzucamy próby indoktrynacji dzieci. Chociaż jesteśmy zasmuceni trwającym konfliktem, kampanie takie jak ta tylko utrwalają wrogość i przedłużają cykl nienawiści”. (PAP)
Z Durbanu Tadeusz Brzozowski
tebe/ mms/