Serbia/ Prezydent Vuczić ogłosił zwycięstwo partii rządzącej w wyborach w Belgradzie i innych miastach
"Koalicja skupiona wokół SNS będzie miała 63 ze 110 mandatów w Zgromadzeniu w Belgradzie" - powiedział w noc wyborczą prezydent Vuczić. "Na naszą listę zagłosowało 52 proc. wyborców w Belgradzie, co jest naprawdę niesamowitym zwycięstwem" - dodał, komentując wynik partii, którą współzałożył w roku 2008 i kierował do roku 2023.
Lider SNS i premier Serbii Milosz Vuczević ogłosił, że jego partia zwyciężyła we wszystkich miastach i gminach kraju poza czterema.
Wyniki częściowe firm IPSOS i CeSID potwierdzają zwycięstwo SNS w Belgradzie, dając liście 53 proc. głosów na podstawie przeliczonych ponad 56 proc.
Na drugim miejscu w wyborach w serbskiej stolicy uplasował się ruch "Kreni-promeni" z 17 proc. głosów. Na trzecim miejscu znalazła się koalicja "Wybieramy Belgrad", na którą zagłosowało 12,5 proc. wyborców.
Dobrica Veselinović, lider "Wybieramy Belgrad", uznał przegraną i wyraził niezadowolenie z wyników, sygnalizując jednocześnie chęć rozpoczęcia współpracy z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi.
Prezydent Vuczić dodał, że jego środowisko odniosło również "niezwykle przekonujące" zwycięstwo w Nowym Sadzie, zdobywając 53 proc. głosów.
"Najtrudniej było, zgodnie z przewidywaniami, w Niszu" - zaznaczył prezydent. W trzecim największym mieście Serbii partia rządzącą zdobyła, zgodnie z danymi cząstkowymi, 30 z 61 mandatów w sejmiku miejskim.
Lokale wyborcze zamknięto w Serbii o godz. 20. Wyborcy oddawali swoje głosy w wyborach lokalnych w 89 miastach i gminach, w tym w wyborach w Belgradzie - powtórzonych ze względu na niezdolność powołania władz samorządowych przez zwycięzców wyborów z grudnia 2023 roku.
W głosowaniu wybierano na czteroletnią kadencję radnych sejmików miejskich i gminnych, spośród których wybierani są następnie burmistrzowie miast.
Z Belgradu Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ sp/