Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-23, 14:00 Autor: PAP

Prokuratura IPN o Dolinie Śmierci w Chojnicach i kolejnej tajemnicy zbrodni pomorskiej (wywiad)

Dolina Śmierci w Chojnicach skrywała kolejną tajemnicę zbrodni pomorskiej z 1939 r. - masowe rozstrzeliwania osób chorujących psychicznie - mówi PAP szef pionu śledczego IPN prok. Andrzej Pozorski. IPN ujawnił tam kolejne jamy grobowe, w jednej z nich odkryto szczątki ponad 50 osób, prawdopodobnie pacjentów Zakładu Opieki Społecznej.

PAP: IPN poinformował właśnie o kolejnym odkryciu zbrodni niemieckiej sprzed 85 lat. Tym razem to jamy grobowe z licznymi szczątkami ofiar okupacji w Chojnicach.


Andrzej Pozorski: Potwierdzam - od 28 kwietnia wznowiliśmy czynności na północnych obrzeżach Chojnic, w tzw. Dolinie Śmierci, w ramach śledztwa, które jest ważne dla wyjaśnienia zbrodni, określanej przez historyków mianem zbrodni pomorskiej. Prace poszukiwawcze objęły obszar kilkuset metrów kwadratowych, na którym wykonano w sumie 28 wykopów ziemnych o długości od kilku do kilkudziesięciu metrów, głębokości do dwóch metrów i szerokości kilku metrów.


Śledztwo w tej sprawie toczy się już od września ubiegłego roku, gdy prokurator z oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku - wspólnie z biegłymi - po raz pierwszy ujawnił na tym terenie nieznaną do tej pory, nieoznaczoną zbiorową jamę grobową Polaków.


Ustaliliśmy, że są to ofiary masowych egzekucji dokonanych jesienią 1939 roku przez oddziały SS, a także Selbstschutzu – organizacji paramilitarnej, do której wstępowali etniczni Niemcy żyjący na terenie II Rzeczypospolitej.


PAP: Co wówczas odkryto?


Andrzej Pozorski: W wykonanym wówczas wykopie o wymiarach 5,5 m na 4 m odnaleziono szczątki ludzkie pochodzące od co najmniej kilkunastu osób, a przy nich przedmioty należące do ofiar. Były to m.in. spinki do mankietów koszul, szczoteczka do zębów, guziki, brzytwa, fragmenty odzieży.


Poinformowaliśmy wtedy, że w następnym roku, wiosną, prokurator podejmie na tym terenie już kompleksowe czynności procesowe, zmierzające do odnalezienia wszystkich szczątków ofiar masowych zabójstw dokonanych jesienią 1939 roku przez niemieckie formacje.


Dodam, że w naszych pracach bierze udział interdyscyplinarny zespół biegłych z zakresu archeologii, antropologii fizycznej oraz broni palnej i amunicji z Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Rzeszowskiego, którzy pracują pod kierunkiem dr. Dawida Kobiałki, realizując projekt naukowy "Archeologia Zbrodni Pomorskiej".


PAP: Proszę przypomnieć, czym była zbrodnia pomorska?


Andrzej Pozorski: Zbrodnia pomorska to działania okupantów niemieckich tuż po wybuchu II wojny światowej. Na terenie Pomorza - w jego granicach sprzed 1939 roku - Niemcy dokonywali tam masowych egzekucji przedstawicieli lokalnej inteligencji m.in. nauczycieli, duchownych, ziemian, urzędników państwowych, członków Polskiego Związku Zachodniego, a także - co wynika z naszych najnowszych ustaleń - osób chorujących psychicznie, łącznie kilkuset pensjonariuszy Krajowego Zakładu Opieki Społecznej w Chojnicach.


Zbrodnia ta skrywa jeszcze wiele tajemnic - nie jest do końca opisana przez badaczy, wiadomo jednak, że liczba ofiar w jej ramach sięga od 20 do nawet 40 tysięcy osób. Do tej pory ustalono nazwiska ok. 10 tys. ofiar.


W materiale dowodowym naszego śledztwa mamy zeznania świadków - przeprowadziliśmy też oczywiście kwerendy archiwalne oraz m.in. specjalistyczną analizę zdjęć lotniczych, co pomogło w ustaleniu przebiegu umocnień wojskowych, które były budowane na tym terenie latem 1939 roku przez Wojsko Polskie na wypadek wybuchu wojny. Bo ofiary esesmanów i funkcjonariuszy Selbstschutzu wrzucano właśnie tam, do tych transzei wojskowych, by je następnie zasypać ziemią, ukrywając zwłoki i ślady zbrodni.


PAP: Na czym polega najnowsze odkrycie prokuratorów IPN?


Andrzej Pozorski: Ostatnie nasze prace w Dolinie Śmierci, prowadzone na terenie liczącym kilkaset metrów kwadratowych, doprowadziły do ujawnienia kolejnych dwóch dołów śmierci.


W pierwszym z nich odnaleźliśmy szczątki ok. 20 osób - to kobiety i mężczyźni wieku od 20 do 40 lat. Przy tych ofiarach, tak jak przy pierwszym odkryciu z jesieni ub.r., ujawniliśmy należące do nich przedmioty jak np. orzełek, najprawdopodobniej z czapki leśniczego, także różaniec, wizerunek Matki Boskiej, krzyżyk, klucze od mieszkania, ponownie spinki od mankietów. Świadczy to o tym, że ofiarami była ludność cywilna.


Natomiast w drugim dole ujawniliśmy szkielety ponad 50 osób, ale - co ważne dla ustaleń śledztwa - wyłącznie mężczyzn w wieku od 22 do 30 lat. Po rozstrzelaniu byli oni wrzucani do dołu w kompletnym bezładzie, na co wskazują odnalezione szczątki. Były w różnej pozycji - "na brzuchu", "na plecach" i "na boku".


Na czaszkach, w niektórych przypadkach, zachowały się ślady przestrzeleń, ślady po kulach. W każdej mogile, co jest charakterystyczne, pod zwłokami ujawniono również łuski i pociski. To kaliber 7,62 mm i 9 mm, pochodzące od broni strzeleckiej typu Browning, Parabellum i Mauser. Broń ta była powszechnie używana przez grupy operacyjne niemieckiej policji i służb bezpieczeństwa oraz Selbstschutz.


To odkrycie świadczy o tym, że osoby, które były wrzucane do tych dołów, Niemcy po prostu dobijali z brzegów tych transzei wojskowych.


PAP: A co wskazuje na to, że byli to pacjenci Zakładu Opieki Społecznej, osoby chorujące psychicznie?


Andrzej Pozorski: Nic przy tych szczątkach nie odnaleziono. Nie ma żadnych artefaktów poza plastikowymi guzikami - sądzimy, że prawdopodobnie od szpitalnych piżam, a trzeba wiedzieć, że również z zeznań świadków wynika, że Niemcy przywozili w to miejsce egzekucji ludzi w piżamach - pensjonariuszy Zakładu Opieki Społecznej.


Proszę pamiętać, że w hitlerowską politykę eksterminacji wpisane były osoby chorujące psychicznie i jest to, jak dotąd, pierwszy w Polsce tak wyrazisty, bo w postaci odnalezionych szczątków ofiar, dowód, że taką akcję Niemcy realizowali. Te osoby zostały zamordowane tylko i wyłącznie z tego powodu, że chorowały psychicznie.


PAP: Co dalej z tym śledztwem?


Andrzej Pozorski: Na tę chwilę ekshumujemy szczątki łącznie ok. 80 osób. Ale prace poszukiwawcze nadal trwają, więc dokładna liczba ofiar zostanie ustalona po wydobyciu wszystkich szczątków ludzkich z tych jam.


Z całą pewnością czeka nas jeszcze wiele pracy. Chcemy zająć się identyfikacją odnalezionych szczątków, czyli przywróceniem ich imion i nazwisk, a także godnym ich pochowaniem. Dlatego też apelujemy do osób, które podejrzewają, że ich bliscy - dziadek lub babcia - zginęli na tych terenach jesienią 1939 roku, by się do nas zgłaszały.


Ponadto nasi prokuratorzy w ramach prowadzonego śledztwa planują przeprowadzenie analogicznych czynności także w kilku innych wytypowanych już miejscach Pomorza Gdańskiego, gdzie mogą się znajdować zbiorowe mogiły ofiar zbrodni pomorskiej z 1939 roku.


Rozmawiał Norbert Nowotnik (PAP)


nno/ dki/ mow/


Kraj i świat

2024-07-26, godz. 17:00 Zachodniopomorskie/ Odwołano zakaz kąpieli na kąpieliskach w Golczewie i Gryficach Jezioro Szczucze w Golczewie oraz kąpielisko miejskie Stawek w Gryficach już bez zakazu kąpieli - wynika z informacji Głównego Inspektoratu Sanitarnego w… » więcej 2024-07-26, godz. 17:00 Będą „Żniwa w skansenie” - Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu zaprasza 4 sierpnia Każdy, kto chciałby spróbować swoich sił w koszeniu kosą czy podbieraniu sierpem może odwiedzić 4 sierpnia Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu, gdzie odbywać… » więcej 2024-07-26, godz. 16:50 Wrocław/ Kultowy neon "Dobry wieczór we Wrocławiu" wraca po remoncie Kultowy neon 'Dobry wieczór we Wrocławiu' przeszedł remont i rozświetli się ponownie w piątkowy wieczór - przekazali miejscy urzędnicy. Będzie go można… » więcej 2024-07-26, godz. 16:40 Kłopotek (PSL): poparłam obecny projekt zmian przepisów dotyczących aborcji, by być wierną swym przekonaniom Posłanka Agnieszka Kłopotek powiedziała PAP, że popierała poprzedni projekt zmian w Kodeksie karnym dotyczących aborcji, który nie został uchwalony, i… » więcej 2024-07-26, godz. 16:40 Od poniedziałku Zlot Harcerski z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego Ponad 2, 5 tys. harcerzy z siedmiu organizacji w Polsce i zagranicy weźmie udział w zlocie z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Rozpocznie… » więcej 2024-07-26, godz. 16:40 Ekstraklasa piłkarska - Siemieniec: staramy się zoptymalizować zarządzanie drużyną Po zwycięstwie we wtorkowym meczu na Litwie w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów, Jagiellonia zagra w sobotę w ekstraklasie z Radomiakiem. 'Staramy się zoptymalizować… » więcej 2024-07-26, godz. 16:40 Paryż - ukraińscy sportowcy: szczęście i smutek jednocześnie Reprezentanci Ukrainy przyjechali na igrzyska do Paryżu z uśmiechem na twarzy, ale z żalem i smutkiem w sercu. Są szczęśliwi, że mają możliwość olimpijskiego… » więcej 2024-07-26, godz. 16:30 Łódź/ 1,1 tys. pracowników szkół przeszkolonych w programie odporna szkoła 1,1 tys. pracowników szkół w Łodzi przeszkolono w pierwszym półroczu działania miejskiego programu 'Odporna szkoła = Bezpieczny mŁodziak'. Projekt zapewniający… » więcej 2024-07-26, godz. 16:30 Mazowieckie/ Areszt dla 32-latka, który ostrzelał z wiatrówki budynki w Żyrardowie Do aresztu trafił 32-latek, który w Żyrardowie (Mazowieckie) ostrzelał z wiatrówki siedziby miejscowej prokuratury i KRUS-u oraz szkoły podstawowej. Mężczyzna… » więcej 2024-07-26, godz. 16:30 UE/ Rada UE dodała neonazistowską grupę Baza do unijnej listy terrorystów Rada Unii Europejskiej podjęła w piątek decyzję o dodaniu neonazistowskiej i ekstremistycznej grupy Baza (ang. The Base) do unijnej listy terrorystów. Obecnie… » więcej
31323334353637
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »