Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-23, 08:20 Autor: PAP

Thomas Schlesser: żaden podręcznik do historii sztuki nie odniósł takiego sukcesu jak "Oczy Mony" (wywiad)

Mieszanka powieściowej narracji i historii sztuki sprawia, że książka cieszy się takim powodzeniem – powiedział PAP Thomas Schlesser, historyk sztuki, autor bestselleru "Oczy Mony". Bardziej liczy się dla mnie historia bohaterki niż historia sztuki przedstawiona w książce – dodał.

PAP: Co zainspirowało pana do napisania - jak czytamy w różnych mediach - przyspieszonego kursu historii sztuki ukrytego w powieści?


Thomas Schlesser: Nie chciałem pisać przyspieszonego kursu historii sztuki. Pierwszym impulsem do napisania książki był bardzo bolesny i trudny moment w moim życiu. To sprawiło, że wymyśliłem główną bohaterkę książki, dziesięcioletnią dziewczynkę - tytułową Monę. Bardziej liczy się dla mnie jej historia niż historia sztuki przedstawiona w książce. Sztuka jest w niej narzędziem, żeby przyspieszyć inicjację Mony, ale nie w sztukę, tylko w życie.


PAP: Jednak większość osób traktuje tę książkę jako kurs sztuki, a dla pana ważniejsza jest inicjacja Mony w życie.


T.S.: Jeśli interesowałaby tych ludzi tylko historia sztuki, kupowaliby podręczniki do historii sztuki, których na rynku jest mnóstwo. Sam jestem autorem takich publikacji i mogę zapewnić, że nigdy nie spotkały się z ułamkiem sukcesu, jaki odniosły "Oczy Mony". Myślę więc, że to właśnie ta osobliwa mieszanka powieściowej narracji i historii sztuki sprawia, że książka cieszy się takim powodzeniem.


PAP: Czym się pan kierował przy wyborze dzieł sztuki przedstawionych w powieści?


T.S.: Początkowo spontanicznie wybrałem mnóstwo dzieł - od prehistorii aż po sceny z filmów. Jednak rozmyślając nad książką, doszedłem do wniosku, że powinienem zachować jedność miejsca i czasu. Wybrałem Paryż i jeden rok. Chciałem stworzyć dramatyczne napięcie wokół tego, co w ciągu tego okresu może spotkać Monę. Kluczową postacią jest również jej dziadek Henry. To on ostatecznie wybiera dzieła, które co tydzień pokazuje wnuczce w trzech głównych muzeach Paryża - Luwrze, Centrum Pompidou i Orsay. Henry wybiera zarówno dzieła ikoniczne, znane i klasyczne, jak i te bardziej marginalne, znacznie mniej rozpoznawalne. Ta równowaga sprawia, że jego wybory są tak osobliwe i charakterystyczne.


PAP: Czy myśli pan, że czytelnicy pójdą do paryskich muzeów, aby obejrzeć przedstawiane w książce dzieła? Czy zaczną częściej bywać w galeriach? Czy chciałby pan zainspirować czytelnika?


T.S.: Tak, mam taką nadzieję. Mam też nadzieję, że zrozumieją jedną rzecz. Akcja książki dzieje się w Paryżu w muzeach, które należą do najbardziej znanych na świecie. Jednak niesamowicie ciekawe muzea oraz dzieła sztuki są wszędzie. Chciałbym, aby czytelnicy swobodnie interpretowali tę książkę, żeby zwiedzali muzea na całym świecie. Henry często pokazuje Monie, że są również dzieła mniejsze i mniej znane, a równie ciekawe jak te uznawane za ikoniczne. Jednym z takich przykładów jest rysunek "Bez tytułu" z 1983 r., stworzony na papierze przez Jeana-Michela Basquiata, eksponowany w Centrum Pompidou. Choć znajduje się tam też bardziej popularne dzieło artysty, "Aukcja niewolników", Henry pokazuje wnuczce to mniej doceniane.


PAP: Kto ma być odbiorcą książki? Dzieci? Nastolatki? Dorośli?


T.S.: Chciałbym, żeby to była książka dla wszystkich. Jednak rozmawiając z czytelnikami podczas różnych spotkań w całej Europie, dostrzegam, że najczęściej są to osoby po 50., 60. roku życia, które już bardzo dobrze znają sztukę, albo młodzi między 18. a 25. rokiem życia, którzy chcieliby zostać krytykami lub historykami sztuki.


PAP: Jakie przesłanie stoi za historią ukazaną w książce?


T.S.: Mam dwa przesłania. Pierwsze - sztuka jest w służbie życia. Drugie - pozostańcie wolnymi.


PAP: Mógłby je pan rozwinąć?


T.S.: Często myśli się, że historia sztuki jest związana z kwestią form, kolorów i emocji. Uważam, że sztuka może nadać sens naszej egzystencji pod warunkiem, że podejmiemy niewielki wysiłek, by zrozumieć dzieło. Stojąc przed obrazem, możemy sobie wyobrazić wszystko i nadać mu sens taki, jak chcemy. To jest piękna lekcja wolności. Poza tym artyści często swoim życiem dają przykład wolności i swobody. Jedną z ilustracji w książce jest +Czarny Krzyż+ Kazimierza Malewicza. Lekcja dana przez niego w książce brzmi: postaw na autonomię.


PAP: Pojawiają się głosy, że "Oczy Mony" to książka na miarę "Świata Zofii" Josteina Gaardera. Tam tytułowa Zofia poznaje świat historii filozofii, a w pana książce Mona poznaje świat sztuki. Czy to zamierzona analogia? Czerpał pan inspirację z Gaardera?


T.S.: Co ciekawe, rozmawiałem kiedyś z autorem "Świata Zofii". Czytałem tę książkę w 1994 r. w wieku 17 lat, więc nie mogę powiedzieć, że nie istnieje w moim życiu. Natomiast geneza "Oczu Mony" jest bardzo osobista i "Świat Zofii" nie był moją inspiracją. Ale podoba mi się myśl, że Mona jest młodszą siostrą Zofii.


PAP: Czy w planach jest ekranizacja książki?


T.S.: Tak. Książka została kupiona przez znanego producenta francuskiego UGC.


PAP: A wiadomo, kiedy można się jej spodziewać?


T.S.: Nie, jeszcze nie wiadomo, kto będzie reżyserem.


PAP: Czy ma pan w planach następną powieść?


T.S.: Tak, rzeczywiście piszę powieść. Nie będzie podejmowała tematu historii sztuki, ale można powiedzieć, że jest "kuzynką Mony". "Oczy Mony" pisałem przez dziesięć lat, więc tę następną napiszę pewnie w ciągu dwudziestu.


PAP: Zdradzi pan trochę szczegółów, o czym będzie "kuzynka Mony"?


T.S.: Będzie to historia dotycząca ogrodu oraz mowy, języka.


PAP: A czy coś urzekło pana w polskiej sztuce?


T.S.: Chciałbym powiedzieć coś, czego nie miałem jeszcze okazji powiedzieć polskim dziennikarzom i dziwię się, że nie zadają mi tego pytania. Faktem jest, że podziwiam polską kulturę i chciałbym przytoczyć jedno nazwisko. Uwielbiam jednego polskiego malarza i rzeźbiarza, który robił symbolistyczne rzeźby. Wydaje mi się, że nie jest znany w Polsce, natomiast jest bardzo znany we Francji – to Bolesław Biegas.


PAP: Czyli jeśli miałby pan wymienić polskiego artystę, którego pan podziwia, byłby to Bolesław Biegas? A może ktoś jeszcze?


T.S.: Powiem jeszcze o jednym - Zdzisław Beksiński. Z nim mam trochę inną relację, ponieważ kiedy byłem nastolatkiem, okładki książek science-fiction, które czytałem, były często ozdobione jego pracami. Pamiętam, że dużo wtedy marzyłem, patrząc na te książki. I z tego względu dla mnie Beksiński to bardziej ilustrator niż malarz.


"Oczy Mony" Thomasa Schlessera w tłumaczeniu Magdaleny Kamińskiej-Maurugeon ukazały się nakładem Wydawnictwa Literackiego.


Rozmawiała: Zuzanna Piwek (PAP)


Autorka: Zuzanna Piwek


zzp/ dki/ mow/


Kraj i świat

2024-07-02, godz. 11:10 ME 2024 - Ronaldo: to moje ostatnie mistrzostwa Europy 'To bez wątpienia moje ostatnie mistrzostwa Europy' - potwierdził dziennikarzom Cristiano Ronaldo po meczu 1/8 finału Euro 2024 przeciwko Słowenii. Portugalscy… » więcej 2024-07-02, godz. 11:10 Sasin: mam nadzieję, że PKW nie ulegnie politycznym naciskom ze strony dzisiaj rządzących Mam nadzieję, że PKW nie ulegnie politycznym naciskom ze strony dzisiaj rządzących i nie będzie podejmowała decyzji, które byłyby motywowane tylko i wyłącznie… » więcej 2024-07-02, godz. 11:10 Częstochowa/ 50-latek mógł mieć ładunki wybuchowe; został zatrzymany Policjanci zatrzymali w Częstochowie 50-latka, który - według ich informacji - mógł mieć w mieszkaniu ładunki wybuchowe. Rzeczniczka miejscowej komendy… » więcej 2024-07-02, godz. 11:10 Szefowie MSZ Polski i Niemiec rozmawiali m.in. o zadośćuczynieniu wobec Polski za straty wojenne Gest zadośćuczynienia wobec Polski za szkody i straty wywołane niemiecką agresją i okupacją, potrzeba dalszego wspierania Ukrainy oraz szczyt NATO - to główne… » więcej 2024-07-02, godz. 11:00 Ekstraklasa piłkarska – Stal traci tytularnego sponsora Od 1 sierpnia ekstraklasowy zespół piłkarski z Mielca będzie mieć nazwę FKS Stal, bez skrótu PGE. Polska Grupa Energetyczna z końcem lipca przestanie być… » więcej 2024-07-02, godz. 11:00 Prezes NRA rekomenduje, by kandydatów na sędziów TK oceniał specjalnie powołany zespół Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej adw. Przemysław Rosati rekomenduje, by kandydatów na sędziów Trybunału Konstytucyjnego proponował i oceniał powołany… » więcej 2024-07-02, godz. 11:00 Filipiny/ Abp Gallagher: konflikty na Morzu Południowochińskim należy rozwiązać pokojowo Szef watykańskiej dyplomacji abp Paul Richard Gallagher wezwał we wtorek władze Filipin i Chin do podjęcia 'wszelkich starań' w celu pokojowego rozwiązania… » więcej 2024-07-02, godz. 10:50 Kielce/ W rezerwacie Wietrznia mężczyzna spadł z półki skalnej Do nieszczęśliwego wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek w rezerwacie Wietrznia w Kielcach. Ze skalnej półki spadł około 45-letni mężczyzna… » więcej 2024-07-02, godz. 10:50 Sasin: nie zadowolą nas żadne "ochłapy" ze strony rządu niemieckiego Nas nie zadowolą żadne 'ochłapy', żadne próby przykrycia tego tematu jakimiś drobnymi kwotami, czy działaniami z strony rządu niemieckiego - powiedział… » więcej 2024-07-02, godz. 10:40 Kosiniak-Kamysz rozmawiał z ministrem obrony Niemiec m.in o bezpieczeństwie UE i NATO Relacje dwustronne w zakresie obronności, bezpieczeństwo UE i NATO, sprawy związane z ochroną granic oraz lipcowy szczyt NATO w Waszyngtonie - to główne… » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »