Śląskie/ Jaworze planuje remont zabytkowej willi Langera
„Dysponujemy kompletną dokumentacją techniczną remontu. Mamy też pozwolenie na budowę. Będziemy starali się pozyskać na renowację pieniądze UE w ramach Funduszy Europejskich dla Śląskiego. Nabór wniosków planowany jest w drugiej połowie roku. Szacunkowy koszt prac związanych zarówno z bryłą obiektu, jak i adaptacją pomieszczeń, szacujemy pomiędzy 6 a 7 mln zł” – powiedział Hudziec.
Podkreślił, że kompleksowa modernizacja willi, zgodnie z wytycznymi konserwatora, pozwoli na wygospodarowanie przestrzeni na potrzeby organizacji wydarzeń kulturalnych, spotkań, wystaw, koncertów i warsztatów. „Budynek stanie się centrum kultury. W części obiektu znajdzie dalej swoje miejsce gminna biblioteka” – dodał.
Willa jest jednym z najokazalszych budynków Jaworza. Została wzniesiona w latach 80. XIX w., gdy miejscowość była jeszcze uzdrowiskiem. Od czasów międzywojnia przez wiele dziesiątków lat funkcjonowała w niej restauracja. Ta funkcja została zlikwidowana. Willa, zwana też często od miejsca położenia „Pod Goruszką”, jest częścią układu urbanistycznego Jaworza, który został wpisany do rejestru zabytków.
XIX-w. willa od 1945 r. należał do spółdzielni „Samopomoc Chłopska” z sąsiedniej Jasienicy. Gmina kupiła ją w listopadzie 2020 r. Pieniądze, które złożyły się na ten zakup, pochodziły z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych oraz z oszczędności w budżecie ze względu na obostrzenia wprowadzone przez pandemię COVID-19.
Przed zakupem samorząd ją wynajmował. Znajdowała się w niej między innymi sala ślubów i biblioteka.
Jaworze jest jedną ze starszych miejscowości na Śląsku Cieszyńskim. W 1862 r. stało się uzdrowiskiem. Z jego uroków korzystali m.in. Wincenty Pol, Maria Konopnicka, Aleksander Kotsis, Jan Karłowicz, Julian Tuwim, Ignacy Daszyński i Melchior Wańkowicz. Maria Dąbrowska napisała tu część "Nocy i dni". W 1909 r. status uzdrowiskowy został zawieszony, choć zabiegi lecznicze, jak hydroterapia czy kąpiele borowinowe, były prowadzone. Obecnie gminę Jaworze zamieszkuje 7,2 tys. osób. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ amac/