Chodorkowski: we Włoszech Putinowi łatwiej promować swoje interesy
“Nie ma wątpliwości co do tego, że Włochy są jednym z miejsc, gdzie Putinowi jest łatwiej promować swoje interesy”- powiedział w rozmowie z włoską gazetą były współwłaściciel koncernu Jukos, który spędził 10 lat w więzieniu i karnym obozie pracy.
„Wiemy, że społeczeństwo włoskie nie jest jednomyślne, jeśli chodzi o postawę wobec Putina i Rosji” - podkreślił.
“Próbowałem zrozumieć, na czym polega problem z percepcją reżimu Putina we Włoszech. Nie chcę powiedzieć, że Włochy odróżniają się od innych państw europejskich z historycznego punktu widzenia w postawie wobec Rosji, Francja jest bardzo podobna” - ocenił mieszkający na Zachodzie Chodorkowski.
„Ale we Włoszech jest problem środków przekazu; krajowe media nie są bardzo mocne w tej kwestii. I to jest słaby punkt dla propagandy Putina” - dodał rosyjski opozycjonista.
„Jestem bardzo ostrożny, jeśli chodzi o konfiskatę rosyjskiego majątku (zamrożonego na Zachodzie w ramach zachodnich sankcji za inwazję Rosji na Ukrainę - PAP), bo uważam, że jak wszyscy dyktatorzy Putin jest zjawiskiem przejściowym, podczas gdy prawo własności jest wieczne” - ocenił Chodorkowski.
Chodorkowski, który żyje obecnie na emigracji w Wielkiej Brytanii, na początku rządów Putina był jednym z najbogatszych ludzi w Rosji. W 2003 roku został aresztowany, gdy popadł w konflikt z Kremlem, oskarżył otoczenie Putina o korupcję i zaczął wspierać finansowo opozycję. W 2005 roku skazano go na 10 lat i 10 miesięcy łagru za domniemane przestępstwa gospodarcze.
Nigdy nie przyznał się do zarzuconych mu czynów i twierdził, że jego aresztowanie i proces były karą za ambicje polityczne. W 2013 roku został ułaskawiony przez Putina i wyjechał za granicę. Po inwazji rosyjskiej na Ukrainę w lutym 2022 roku współtworzył z innymi znanymi opozycjonistami Komitet Antywojenny Rosji.(PAP)
sw/ akl/