Policja przekazała, że jeden z podejrzanych w nocy z soboty na niedzielę zgłosił się na posterunek w Dreźnie. 17-latek twierdzi, że to on był sprawcą. W niedzielę funkcjonariusze zidentyfikowali trzech kolejnych młodych mężczyzn, przeszukali ich domy i zebrali dowody. Jak podaje policja, cała czwórka to obywatele Niemiec w wieku 17-18 lat.

Czołowy kandydat saksońskiej SPD w wyborach europejskich Matthias Ecke został zaatakowany w piątek w Dreźnie przez cztery osoby podczas rozklejania plakatów wyborczych. Socjaldemokrata został poważnie ranny i musiał przejść operację, gdyż doznał złamania kości policzkowej.

Szefowie SPD w Saksonii Henning Homann i Kathrin Michel wydali oświadczenie, w którym obwiniają za zdarzenie prawicowo-populistyczną partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). Współprzewodnicząca tego ugrupowania Alice Weidel oświadczyła, że próby wykorzystania ataku na Eckego do celów politycznych są "podłe i nieodpowiedzialne". Dodała, że politycy i członkowie AfD byli także często atakowani.

Według danych rządu, na które powołuje się Reuters, z największą agresją w Niemczech spotykają się politycy Zielonych. Według statystyk ze stycznia liczba ataków na nich wzrosła siedmiokrotnie, do 1219, w okresie od 2019 r. do zeszłego roku. Politycy AfD padli ofiarą 478 ataków, a SPD – 420.

AfD cieszy się szczególną popularnością we wschodnich landach Niemiec: Saksonii, Turyngii i Brandenburgii. Sondaże wskazują, że partia ta może zająć pierwsze miejsce w zaplanowanych na wrzesień wyborach do parlamentów tych regionów.(PAP)

mzb/ akl/