Piłkarska LK - dwóch Polaków z szansą na finał (program, zapowiedź)
Zespół z Birmingham, który w fazie grupowej był przeciwnikiem Legii Warszawa, jest na tym etapie rywalizacji faworytem bukmacherów i głównym kandydatem do końcowego sukcesu.
Z 12 spotkań pucharowych przegrał tylko dwa, w tym z Legią 2:3 oraz w poprzedniej rundzie 1:2 we Francji z Lille OSC, kiedy gol reprezentanta Polski w końcówce pozwolił doprowadzić do dogrywki, a później przesądzić losy awansu w konkursie "jedenastek".
Za Aston Villą przemawia nie tylko udany sezon - na razie czwarte miejsce w Premier League, ale i osoba trenera. Hiszpan Unai Emery to specjalista od europejskich pucharów - od 2014 roku czterokrotnie prowadzone przez niego kluby (trzy razy Sevilla i raz Villarreal) triumfowały w Lidze Europy.
Z ekipą siedmiokrotnego mistrza Anglii może nawiązać do sukcesów sprzed czterech dekad - w 1982 roku Aston Villa sięgnęła po Puchar Europy oraz Superpuchar Europy. Na liście międzynarodowych triumfów jest też wygrana w nieistniejącym już Pucharze Intertoto w 2001 roku.
"Z tym trenerem i tą grupą piłkarzy stać nas na coś specjalnego" - przyznał bramkarz Emiliano Martinez, argentyński mistrz świata z 2022 roku.
Angielska drużyna będzie wyraźnym faworytem konfrontacji z Olympiakosem, który jednak dobrze spisuje się w meczach wyjazdowych, a bardziej wyrównana powinna być rywalizacja w drugiej parze.
Finalista sprzed roku Fiorentina spotka się z ekipą z Brugii, w której ostatnio dobrze radzi sobie Skóraś.
Włoski triumfator nieistniejącego już Pucharu Zdobywców Pucharów z 1961 roku z 12 meczów w Lidze Konferencji w tym sezonie przegrał tylko pierwszy - 0:1 w Wiedniu z Rapidem w kwalifikacjach. Przez fazę grupową i dwie rundy pucharowe przeszedł "suchą stopą", choć w ćwierćfinale dopiero w dogrywce udowodnił wyższość nad Viktorią Pilzno.
"Przed rokiem przegraliśmy dwa finały, w LK i Coppa Italia, choć prezentowaliśmy się naprawdę bardzo dobrze. To tylko zaostrzyło nasze apetyty" - zaznaczył trener "Violi" Vincenzo Italiano.
W tym sezonie jego drużyna odpadła w półfinale Pucharu Włoch, ale w Europie wciąż ma szansę na powtórkę sprzed 12 miesięcy.
Na jej drodze w półfinale stanie Club Brugge, którego pucharowa przygoda zaczęła się już 27 lipca. Za liderem belgijskiej ekstraklasy jest 16 meczów, w których doznał dwóch porażek. Skóraś zagrał w dziewięciu i zdobył jednego gola, ale w tym roku już regularnie pokazuje się na boisku.
"Mamy wyrównany skład, w którym każdy bierze odpowiedzialność za wynik i świetnie się uzupełnia" - ocenił trener Nicky Hayen, który w marcu zastąpił Norwega Ronny'ego Deilę.
Belgia czeka na występ swojego przedstawiciela w finale europejskich pucharów od 1993 roku, kiedy Royal Antwerpia dotarł do decydującego spotkania Pucharu Zdobywców Pucharów. Z kolei ekipa z Brugii może po raz trzeci osiągnąć finał - w 1976 roku udało się jej to w Pucharze UEFA, a dwa lata później w Pucharze Europy.
Rewanże zaplanowano na 8-9 maja. Finał obecnej edycji LK odbędzie się 29 maja w Atenach.
Program pierwszych meczów półfinałowych Ligi Konferencji (oba o godz. 21): 2 maja, czwartek Aston Villa - Olympiakos Pireus Fiorentina - Club Brugge rewanże - 8-9 maja finał: 29 maja, Ateny (Grecja)
(PAP)
pp/ cegl/