Bochenek ws. podsłuchiwania Suskiego: być może chodzi o wywołanie fermentu w PiS (wideo)
Materiał surowy z wypowiedzią dostępny jest pod adresem: https://wideo.pap.pl/videos/72861/
Bochenek w poniedziałek w Studiu PAP był pytany o słowa rzecznika prasowego Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowaka, który potwierdził w piątek wieczorem PAP, że polityk PiS Marek Suski jest jedną z 31 osób, do których wysłano wezwania do stawiennictwa w charakterze świadka w śledztwie dot. wykorzystania oprogramowania Pegasus. Wcześniej o wezwaniu Suskiego do prokuratury informował portal wyborcza.pl.
"Nie wiemy czy pan poseł Suski był podsłuchiwany, bo na razie jest wezwany do prokuratury. A dzisiaj, jeżeli chodzi o jakiekolwiek działania prokuratury, mam mocne wątpliwości co do ich bezstronności, rzetelności i profesjonalizmu" - powiedział Bochenek.
Rzecznik PiS podkreślił, że nie słyszał żadnej sprawdzonej i zweryfikowanej informacji mówiącej o tym, że Suski był podsłuchiwany. Dodał, że w jego ocenie "dzisiaj prokuratura ma charakter typowo partyjny, upolityczniony", przez co nie podchodzi poważnie do "insynuacji i sugestii wypływających z tej instytucji".
"Być może chodzi o to, by w jakiś sposób wywołać ferment w szeregach Prawa i Sprawiedliwości, by wzbudzić nastrój podejrzliwości. Na prawdę wszyscy działamy i jesteśmy zjednoczeni jak jedna pięść" - podkreślił.
W ocenie Bochenka tworzenie "nastroju podejrzliwości" jest elementem gry politycznej będącym częścią kampanii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Prokuratura próbuje wykorzystywać tzw. sprawę Pegasusa czy w ogóle kontroli operacyjnej stosowanej przez różne służby do rozgrywek politycznych" - powiedział.
W sobotę Suski zwrócił się do szefa MS Adama Bodnara z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego Prokuratura Krajowa ujawniła, że został wezwany jako świadek na przesłuchanie ws. Pegasusa. "Minister Bodnar mówił, że ujawnienie nazwisk to sprawa osób wezwanych na przesłuchania" - napisał polityk PiS.
Wcześniej, w piątek wieczorem rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak potwierdził PAP, że polityk PiS Marek Suski jest jedną z 31 osób, do których w ostatnim czasie wysłano wezwania do stawiennictwa w charakterze świadka w śledztwie dot. wykorzystania oprogramowania Pegasus. O tym, że Suski jest jedną z osób wezwanych do prokuratury w sprawie nielegalnej inwigilacji Pegasusem napisał w piątek portal wyborcza.pl.
Bodnar powiedział 16 kwietnia, że to osoby inwigilowane przy użyciu systemu Pegasus będą decydować o upublicznieniu swoich nazwisk. "To właśnie te osoby zadecydują, czy ujawnią informacje o tym, że były inwigilowane Pegasusem, mają swoje prawo do poszanowania prywatności. To oni muszą zdecydować, a nie politycy za nich" - mówił w Kielcach.
Z informacji Prokuratora Generalnego, która w ostatnim czasie trafiła do parlamentu, wynika, że w latach 2017-2022 w Polsce kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób. Najwięcej osób było objętych taką kontrolą w 2021 roku - 162.
Cała rozmowa dostępna pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/rafal-bochenek-zabral-glos-ws-mozliwej-inwigilacji-marka-suskiego i https://wideo.pap.pl/ (PAP)
autor: Adrian Kowarzyk
amk/ godl/