Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zachodnia część kontynentu pozostanie pod wpływem obszaru obniżonego ciśnienia z ośrodkami w rejonie Balearów oraz Wysp Brytyjskich; niż ten swoim zasięgiem obejmie także część Europy Centralnej oraz Skandynawię. Na pozostałym obszarze wciąż dominować będzie wyż znad wschodniej Europy.

Polska znajdować się będzie między wyżem znad wschodniej Europy, a niżem znad zachodniej. Na krańcach północno-zachodnich zaznaczy się wpływ mało aktywnego frontu atmosferycznego. Z południowego zachodu docierać będzie coraz cieplejsze powietrze polarne morskie. Ciśnienie będzie rosło.

Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1012 hPa. Przewiduje się wzrost ciśnienia.

W poniedziałek zachmurzenie małe i umiarkowane, tylko na północy okresami duże i tam możliwy słaby deszcz. Temperatura maksymalna od 20 st. C na zachodzie, około 24 w centrum do 26 st. na południowym wschodzie; chłodniej tylko nad morzem, od 14 st. do 18. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, z kierunków południowych, tylko na północnym zachodzie północny i północno-wschodni. Na obszarach podgórskich oraz w górach porywy wiatru do 65 km/h.(PAP)

iwo/ jann/