Po dwa gole dla Lightning zdobyli Steven Stamkos i Brandon Hagel, z kolei Brayden Point zanotował bramkę i dwie asysty, Nick Paul - jednego gola, a Victor Hedman i Nikita Kuczerow - po trzy asysty. Drużyna z Tampy przegrała sześć poprzednich spotkań fazy play off przed własną publicznością.

"Trzymaliśmy się planu, często mieliśmy krążek, a to wszystko ułatwia. Naszym celem było zmuszenie rywali do dużego wysiłku i wykonaliśmy naszą pracę bardzo dobrze" - skomentował Hagel.

Kuczerow ma już 166 punktów w fazie play off w karierze i jest pod tym względem trzeci wśród aktywnych graczy.

Dla Panthers trafili Carter Verhaeghe, Sam Reinhart i Oliver Ekman-Larsson, a Matthew Tkachuk miał dwie asysty. Piąty mecz zaplanowano na poniedziałek.

W jeszcze bardziej dramatycznych okolicznościach utrzymali się w rywalizacji Islanders, którzy pokonali Hurricanes 3:2, zdobywając zwycięską bramkę dopiero w drugiej minucie drugiej dogrywki. O wyniku przesądziło trafienie Mathew Barzala, który wpisał się na listę strzelców także w drugiej tercji, doprowadzając do remisu 1:1 po golu Setha Jarvisa. Później to Islanders prowadzili dzięki bramce Jeana-Gabriela Pageau, ale do remisu doprowadził Stefan Noesen.

"Jeszcze żyjemy. To fajnie, że nadal tu jesteśmy i za kilka dni wracamy do pracy" - powiedział napastnik nowojorczyków Anders Lee.

Piąte spotkanie zaplanowane jest na wtorek.

W innym sobotnim meczu broniący tytułu Vegas Golden Knights ulegli u siebie Dallas Stars 2:3 po dogrywce i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą już tylko 2-1. Z kolei Boston Bruins zwyciężyli Toronto Maple Leafs 3:1 i takim samym wynikiem prowadzą też w walce o awans do drugiej rundy play off.

Jedną z bramek dla Bruins zdobył Brad Marchand, który miał też asystę. Kanadyjczyk ma w całej karierze już 56 goli w fazie play off i został samodzielnym rekordzistą klubu pod tym względem.(PAP)

mm/ cegl/