Gasiuk-Pihowicz (KO): zobowiązaniem koalicji 15 października było naprawienie TK (krótka)
W Sejmie przed godz. 18 rozpoczęło się I czytanie dwóch projektów ustaw reformujących TK, które wpłynęły do izby na początku marca br. i pod którymi podpisali się posłowie koalicji rządowej. Jeden to projekt nowej ustawy o TK, drugi zawiera przepisy wprowadzające do tej ustawy.
"Zobowiązaniem koalicji 15 października było naprawienie Trybunału Konstytucyjnego i oto efekt woli 12 mln obywateli" - powiedziała posłanka KO. Zauważyła, że "projekt jest popierany przez kilkadziesiąt organizacji pozarządowych, przeszedł konsultacje eksperckie podczas trzech konferencji naukowych".
W ocenie Gasiuk-Pihowicz "w przeciwieństwie do obowiązujących ustaw o TK, projekt ten nie powstawał na kolanie i nie będzie uchwalany ekspresowo nocą czy z pogwałceniem demokratycznych zasad tworzenia prawa i reguł prawidłowej legislacji".
Jak mówiła, projekt przywraca zaufanie do jednego z najważniejszych organów konstytucyjnych. "Chcemy zadbać, aby TK był rzeczywiście niezależny, kompetentny i skuteczny. Chcemy zagwarantować, aby jego skład był dobierany w sposób przejrzysty z poszanowaniem zasad demokratycznych i praworządności" - powiedziała.
"Przede wszystkim chcemy silnej i wiarygodnej instytucji, która będzie czuwać nad przestrzeganiem konstytucyjnych zasad i praw" - podkreśliła.
Przypomniała, że w piątek - jako przewodnicząca komisji sprawiedliwości i praw człowieka - złoży wniosek o wysłuchanie publiczne dot. projektów o TK.
Poseł Michał Pyrzyk (PSL-TD), który również jest posłem wnioskodawcą, podkreślił, że "TK utracił zdolność do apolitycznego rozpatrywania zawisłych przed nim sporów konstytucyjnych". "Realizując dyrektywy polityczne utracił z pola widzenia Konstytucję RP oraz wynikające z niej zasady i normy, którymi powinien się bezwzględnie kierować" - powiedział poseł PSL-TD.
Według niego, nastąpił poważny kryzys konstytucyjny związany z nieprawidłowym wyborem sędziów Trybunału i wadliwym powołaniem jego prezesa. "Taki stan doprowadził do znacznego obniżenia jakości orzeczeń, a także do destabilizacji organizacyjnej Trybunału. Sukcesywnie mała liczba wydawanych orzeczeń. W 2020 roku TK wydał tylko 14 wyroków, dla przypomnienia wcześniej, bo w latach 2008-2015 Trybunał pracował i wydawał średnio 71 wyroków rocznie" - podkreślił Pyrzyk.
Dodał, że "temu spowolnieniu, czy wręcz zatrzymaniu orzeczniczemu towarzyszyły również coraz większe trudności z prawidłowym zaplanowaniem i przeprowadzeniem podstawowych czynności procesowych". (PAP)
Autor: Olga Łozińska, Edyta Roś
oloz/ ero/ itm/