Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-23, 07:20 Autor: PAP

Prof. A. Piasecki o wynikach wyborów w Krakowie: znaczenie miał brak jasnego przekazu polityków PiS

Na ostateczny wynik wyborów na prezydenta Krakowa, jak również niską frekwencję, mógł mieć brak jasnego przekazu odnośnie poparcia polityków PiS - podkreślił politolog prof. Andrzej Piasecki z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.

Według danych PKW poseł PO Aleksander Miszalski (KKW Koalicja Obywatelska) wygrał drugą turę wyborów na prezydenta Krakowa, uzyskując 51,04 proc. głosów. Jego kontrkandydat, startujący z własnego komitetu Łukasz Gibała otrzymał 48,96 proc. głosów. Miszalskiego i Gibałę dzieliły 5 434 głosy. Frekwencja wyniosła 45,50 proc. W I turze wyborów Miszalski miał ponad 37 proc. poparcia, Gibała – prawie 27 proc.


"Po 22 latach rządów jednego prezydenta była potrzeba nowej oferty i krakowianie ją dostali. W II turze znaleźli się kandydaci stosunkowo młodzi, ale aktywni już od dawna w lokalnym życiu publicznym – jeden z partii politycznej, drugi bezpartyjny. Obaj z doświadczeniem biznesowym, z doktoratami, z nowymi pomysłami na Kraków. To wszystko sprzyjało zainteresowaniu kampanią, choć nie przełożyło się na wysoką frekwencję" - powiedział PAP prof. Andrzej Piasecki, politolog specjalizujący się w tematyce m.in. samorządu terytorialnego.


Jak przyznał, po pierwszej turze wyborów spodziewał się ostatecznie większej przewagi Aleksandra Miszalskiego. Zaznaczył jednocześnie, że w ostatnich dniach kampanii przed drugą turą wyborów poparcie dla Łukasza Gibały dynamicznie rosło. "Nie chodzi o to, kto prowadzi w sondażach, ale jaka jest dynamika. Wzrost w sondażach o 22 proc. - z 27 proc. do 49 proc. – wskazywał, że potencjał wygranej jest ogromny" – zauważył.


Zdaniem eksperta o ostatecznym wyniku mógł przesądzić brak jednoznacznie pozytywnego przekazu ze strony PiS-u. Jak wskazał, Beata Szydło wzywała, by nie głosować na Miszalskiego. Z kolei Małgorzata Wassermann, która w 2018 r. kandydowała z PiS na prezydenta Krakowa, teraz odradzała głosowanie na Łuksza Gibałę. "O ile koalicja rządząca miała jasny przekaz: był tutaj premier i prezydent Warszawy zachęcający do głosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej, to druga strona miała przekaz niejasny – było zalecenie, na kogo nie głosować. Uważam, że gdyby Łukasz Kmita (kandydat PiS, który nie wszedł do drugiej tury - PAP) stanął przy Gibale i powiedział, że go popiera, to przy takim poparciu ruchów miejskich i krakowian, którzy chcieli bardzo radykalnej zmiany w urzędzie miasta – Gibała by wygrał. Ale tego jasnego wskazania zabrakło" – stwierdził profesor.


Zwrócił również uwagę, że brak jednoznacznego przekazu PiS mógł wpłynąć na frekwencję wyborczą. "Niejasne stanowisko liderów opozycji wpłynęło na niską frekwencję. Do wyborów poszedł tylko elektorat najbardziej zdyscyplinowany, najbardziej wierny, jeśli chodzi o te dwa największe bloki w Polsce, czyli koalicję rządzącą oraz opozycję" – zauważył prof. Piasecki.


Zdaniem politologa to, co było w trakcie kampanii mocną stroną Aleksandra Miszalskiego, to poparcie, jakiego udzielił mu, wycofując się z kandydowania, rektor UEK i politolog prof. Stanisław Mazur, a także wsparcie premiera Donalda Tuska, który przyjechał do Krakowa i razem z kandydatem KO wziął udział w spotkaniu z mieszkańcami. Jako słabość jego kampanii wskazał "silną identyfikację z polityką krajową". "Myślę, że za bardzo zaciążył na nim wizerunek działacza partyjnego. Za bardzo był kojarzony z Platformą, osobiście z Tuskiem, który nazwał go podczas wiecu swoim przyjacielem. To mogło zniechęcić tych wszystkich, którzy nie chcieli, aby przyszły prezydent miasta był tak mocno określony politycznie. Miszalski nie zdołał przyciągnąć tych aktywistów miejskich, którzy od lat współpracowali z Gibałą" – ocenił prof. Piasecki.


Natomiast tym, co w kampanii pomogło Łukaszowi Gibale, wskazał ekspert, było zaangażowanie w sprawy miasta, poparcie ze strony ruchów miejskich i osobisty elektorat zbudowany już kilkunastoletnią aktywnością w Krakowie. "Jest człowiekiem w miarę młodym jak na polską politykę, posiada już spore doświadczenie, bo przez dwie kadencje był posłem, więc może jeszcze odnieść sukcesy" - ocenił profesor. "Natomiast słabością było to, że nie znalazł wśród innych kandydatów pierwszej tury, jak Miszalski, poparcia. To normalne, że między pierwszą a drugą turą politycy sugerują swoim wyborcom przekazanie głosów, tu tego nie było" – zaznaczył.


Urzędujący w Krakowie od 22 lat Jacek Majchrowski (startujący z własnego komitetu wyborczego) w ostatnich dwóch wyborach w 2014 i 2018 wygrywał w II turach z kandydatami PiS: Markiem Lasotą (58,77 proc. do 41,23 proc. głosów) i Małgorzatą Wassermann (61,94 proc. do 38,06 proc. głosów). W tych wyborach kandydat PiS poseł Łukasz Kmita zdobył trzeci wynik i nie przeszedł do drugiej tury wyborów.


"Generalnie jest taka tendencja, że kandydaci PiS w metropoliach przegrywają i tu Kraków nie jest wyjątkiem. Na tym polega też specyfika linii podziałów w Polsce; w wielu ośrodkach, gdzie w mieście wygrał przedstawiciel KO, to we wsiach powiatu największe poparcie mieli przedstawiciele PiS. Wybory pokazały, że ten podział cały czas jest aktualny" - zauważył prof. Andrzej Piasecki.(PAP)


Autorka: Julia Kalęba


juka/ par/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-21, godz. 13:50 Lubelskie/ Utrudnienia na S12 w kierunku Lublina Utrudnienia występują na drodze ekspresowej S12 w kierunku Lublina na wysokości węzła Lublin Sławinek, gdzie samochód ciężarowy uderzył w bariery energochłonne… » więcej 2024-07-21, godz. 13:30 Watykan/ Papież zaapelował o rozejm olimpijski podczas igrzysk w Paryżu Papież Franciszek zaapelował w niedzielę podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański w Watykanie o rozejm olimpijski na czas letnich igrzysk, rozpoczynających… » więcej 2024-07-21, godz. 13:30 Mazowieckie/ Zablokowana dk 19, trzy osoby ranne Droga Krajowa nr 19 w Mazowieckiem jest całkowicie zablokowana na wysokości miejscowości Woźniki (pow. łosicki). Doszło tam do zderzenia samochodu osobowego… » więcej 2024-07-21, godz. 13:20 Turniej ATP w Gstaad - triumf Berrettiniego Rozstawiony z 'szóstką' Matteo Berrettini po raz drugi w karierze wygrał tenisowy turniej ATP w szwajcarskim Gstaad. Włoch w finale pokonał Francuza Quentina… » więcej 2024-07-21, godz. 13:20 Mazowieckie/ Trwają poszukiwania mężczyzny porwanego przez nurt Wisły W niedzielę w okolicy Starych Gniewniewic (pow. nowodworski) na Mazowszu nurt Wisły porwał mężczyznę. Szuka go sześć zastępów Straży Pożarnej z terenu… » więcej 2024-07-21, godz. 13:20 Synoptyk IMGW: najbliższe dni będą upalne, lokalnie możliwe burze W kolejnych dniach w Polsce możemy spodziewać się wysokich temperatur, a w niektórych miejscach na mapie kraju mogą pojawić się burze - poinformował PAP… » więcej 2024-07-21, godz. 13:10 Turcja/ Prezydent: jeśli będzie konieczne, zbudujemy bazy marynarki wojennej na Cyprze Płn. Jeśli będzie to konieczne, zbudujemy bazy marynarki wojennej albo inne obiekty morskie na Cyprze Północnym - powiedział w niedzielę prezydent Turcji Recep… » więcej 2024-07-21, godz. 13:10 Lublin/ Solidarność chce, żeby miejski stadion nosił nazwę Lubelskiego Lipca Przewodniczący lubelskiej 'Solidarności' Marian Król chce nadania miejskiemu stadionowi Arena Lublin nazwy Lubelskiego Lipca 1980 r. 44. rocznicę robotniczych… » więcej 2024-07-21, godz. 12:50 Zgorzelski: przestrzegamy umowy koalicyjnej; nie było w niej projektów dot. aborcji Przestrzegamy umowy koalicyjnej; nie było w niej projektów dotyczących dekryminalizacji aborcji - podkreślił w niedzielę wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski… » więcej 2024-07-21, godz. 12:50 Ekstraklasa piłkarzy ręcznych - Orlen Wisła rozpoczyna okres przygotowawczy Od badań lekarskich 22 lipca Orlen Wisła rozpocznie okres przygotowawczy do sezonu 2024/25 piłkarzy ręcznych. We wtorek zawodnicy, z wyjątkiem pięciu powołanych… » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »