Liga NBA - Risacher junior idzie śladami ojca i... Wembanyamy
Byłaby to sensacja, gdyby drugi raz z rzędu „jedynkę” otrzymał Francuz.
Przed blisko rokiem najbardziej pożądanym młodym talentem był 19-letni Victor Wembanyama, który w wyniku draftu został kolegą Jeremy’ego Sochana w San Antonio Spurs i w debiutanckim sezonie miał statystyki godne największych gwiazd NBA. Jako pierwszy debiutant w historii NBA zdobył w sezonie zasadniczym ponad 1500 pkt (1522), miał ponad 250 bloków (254 - lider ligowej klasyfikacji) i ponad 100 trafień za trzy punkty (128).
Risacher junior dotarł z klubem Mincidelice JL Bourg-en-Bresse do finału Pucharu Europy (porażka z Paris-Levallois). W rozgrywkach będącym zapleczem Euroligi notował średnio 10,4 pkt i 3,4 zbiórki.
Mierzący 208 cm młody zawodnik, który oficjalnie złosił się do draftu, podkreślił, że myśli o nim od początku sezonu, ale nie nakłada na siebie presji z tym związanej. Do tej pory rozegrał od sierpnia około 60 meczów, licząc rozgrywki klubowe i reprezentacji. Przyznał też, że jego idolami jako nastolatka rozpoczynającego przygodę z koszykówką byli tacy gwiazdorzy NBA jak Kevin Durant i Stephen Curry.
"Moim celem od poczatku sezonu jest to, być zostać wybranym z jak najwyższym numerem w drafcie. Nie będę jednak rozczarowany czy zły, gdy nie trafię do ligi z numerem 1 czy 2. Po prostu chcę być najlepszy, realizować swoje marzenia. Wiem jednak, że draft to jest nie koniec, a początek czegoś, więc będę oczekiwał na wszystko, co będzie się działo ze spokojem” - powiedział Zaccharie Risacher.
Tradycyjny draft do ligi NBA odbędzie się w Nowym Jorku w dniach 26-27 czerwca. (PAP)
olga/ cegl/