Grecki minister środowiska i energii Theodoros Skylakakis oficjalnie ogłosił utworzenie parków podczas międzynarodowej konferencji poświęconej ochronie oceanów. Zapowiedział, że przed końcem roku określone będą gatunki objęte ochroną i kroki, które należy podjąć w tym celu - poinformowała agencja AP.

Plan utworzenia parku na Morzu Egejskim zirytował sąsiednią Turcję, która skarżyła Ateny o próbę wykorzystania ochrony środowiska w celach geopolitycznych.

Celik, rzecznik prezydenckiej AKP, oświadczył, że Ankara "nie pozwoli" na utworzenie parku na Morzu Egejskim i wezwał Grecję do porzucenia planów, które "zaszkodzą" staraniom na rzecz poprawy stosunków. Plan grecki uznano za krok, "który sabotuje proces normalizacji".

"Chcielibyśmy jeszcze raz przypomnieć Grecji, że nie powinna zbaczać ze ścieżki dyplomacji, że nie powinna podejmować żadnych kroków szkodzących normalizacji i że Turcja pod żadnym pozorem nie pozwoli na działania zmierzające do otwarcia parków morskich na Morzu Egejskim" - oznajmił rzecznik.

To kolejny etap napięcia na tle planu utworzenia parków morskich między Grecją i Turcją, które od lat spierają się m.in. o suwerenność i prawa morskie w obszarze Morza Egejskiego. W ubiegłym tygodniu MSZ w Ankarze zaleciło Grecji, by nie wykorzystywała w swoich interesach "nierozwiązanych spraw" dotyczących Morza Egejskiego i statusu części wysp, "których suwerenności traktaty międzynarodowe nie przyznały Grecji". Ankara dodała, że "nie zaakceptuje faktu dokonanego, do którego może doprowadzić Grecja" w odniesieniu do obiektów "o spornym statusie".

MSZ Grecji oskarżyło z kolei Turcję o próbę upolitycznienia kwestii środowiskowych i zaznaczyło, że rząd grecki będzie kierował się suwerennymi prawami.

Jak zaznacza w czwartek turecki portal Daily Sabah, ogłoszenie planu założenia nowych parków nastąpiło przed zaplanowaną na maj wizytą w Ankarze premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa. W grudniu Grecję odwiedził prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.

Natalia Dziurdzińska (PAP)

ndz/ ap/