W środę senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych omawiała nowelizację ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom.

Jak powiedział w trakcie posiedzenia komisji wiceminister finansów Jurand Drop, to ustawa „popularnie nazywana ustawą o wakacjach kredytowych”, która ma na celu czasowe przedłużenie rozwiązań osłonowych oraz zwiększenie wykorzystania Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

„Mechanizm wakacji ma zostać przedłużony na rok bieżący, będzie możliwe zawieszenie spłaty kredytów na dwa miesiące w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz na dwa miesiące w okresie od 1 września do 31 grudnia” – poinformował Drop.

Wskazał, że z wakacji kredytowych będą mogli skorzystać posiadacze kredytów nie większych niż 1,2 mln zł w chwili zaciągnięcia, jeśli stosunek ich raty do dochodu przez 3 miesiące poprzedzające złożenie wniosku wyniósł co najmniej 30 proc. albo mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci.

„Wprowadzenie tych kryteriów ma na celu to, aby wakacje nie były przyznawane wszystkim i żeby służyły wsparciu osób w trudnej sytuacji” – powiedział wiceminister.

Odpowiadając na pytania wyjaśnił, że limit 1,2 mln zł kredytu ma „odciąć skrajne przypadki”. „Ale kryterium stosunku raty do dochody sprawia, że będzie mogło skorzystać 562 tys. kredytobiorców przy 2 mln kredytów mieszkaniowych w Polsce” – poinformował.

Wiceminister dodał, że weryfikacja wniosku będzie odbywała się na „dotychczasowych zasadach”, z tym że konsument będzie musiał zadeklarować spełnienie przesłanki dotyczącej wysokości raty kredytowej czy też posiadania trójki dzieci, pod rygorem odpowiedzialności karnej. Dodał, że stosunek raty do dochodu konsument będzie musiał sam sobie obliczyć ratę.

„Ta ustawa pozwala na przedłużenie wsparcia w ramach wakacji kredytowych, ale w przyszłych latach powinny (wakacje kredytowe - PAP) wygasać i spłata powinna się odbywać na normalnych zasadach, a ci, którzy znajdują się w trudnych warunkach powinni korzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców” – powiedział wiceminister.

Mówił także o regulacjach dotyczących FWK, których celem jest zwiększenie wykorzystania Funduszu.

„Druga część liberalizuje przesłanki korzystania z FWK poprzez zmniejszenie stosunku raty do dochodu, limitującego możliwość skorzystania z funduszu, z 50 do 40 proc. dochodów, poza tym miesięczny dochód minus rata nie powinien przekraczać 2,5-krotności dochodu określonego w ustawie o pomocy społecznej, podczas gdy wcześniej była to 2-krotność" - wyjaśnił.

Wskazał, że okres udzielania wsparcia został wydłużony z 36 do 40 miesięcy, wsparcie miesięczne rośnie z 2 do 3 tys. zł, okres spłaty wydłużany jest ze 144 do 200 rat, a maksymalna wartość wsparcia rośnie do 120 tys. zł. "Umorzeniu będzie podlegać 66 rat spłacanej pomocy, po dokonaniu wcześniej spłaty w terminie 134 wcześniejszych rat, a wartość kwoty umorzonej rośnie do prawie 40 tys. zł z 22 tys. zł wcześniej” – wyliczył.

W trakcie obrad komisji przedstawiciele sektora bankowego, m.in. Związku Banków Polskich, prosili o wprowadzenie poprawek - obniżenie limitu 1,2 mln zł, czy wpisanie do ustawy, że wakacje nie obejmują kredytów o okresowo stałej stopie procentowej. Wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka zwracała też uwagę, że banki nie będą udzielały kredytów osobom, które w chwili skorzystania z finansowania byłyby uprawnione do skorzystania z FWK, a więc spełniającym kryterium dochodowe (czyli dochód kredytobiorcy pomniejszony o ratę będzie nie większy niż 2,5-krotnośc kwoty z ustawy o pomocy społecznej).

„W efekcie banki będą musiały zmienić politykę kredytową, co doprowadzi do jej zaostrzenia i obniży dostępność kredytów” – powiedziała Wachnicka.

Wiceminister Drop tłumaczył, że zarówno limit 1,2 mln zł, jak i wpisana do przepisów 2,5-krotność kwoty z ustawy o pomocy społecznej pojawiły się w trakcie konsultacji społecznych. Dodał, że obecne rozwiązania - na mocy których z wakacji kredytowych skorzystają także posiadacze kredytów o stałej stopie - powodują, że nie ma dyskryminacji pod wzgledem rodzaju kredytów.

Senacka komisja nie zgłosiła poprawek do ustawy. Teraz trafi ona pod obrady Senatu. (PAP)

autor: Marek Siudaj

ms/ mmu/