Ekstraklasa piłkarska - nie ma decyzji miejskich radnych w sprawie przyszłości Górnika
Ma ona potrwać do wtorku. Miasto jest większościowym udziałowcem klubu.
Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik w mediach społecznościowych wyjaśniła powody przerwy w obradach: "W związku z zaplanowanymi na jutro i piątek spotkaniami z potencjalnymi inwestorami dla Górnika zaproponowałam ogłoszenie przerwy".
Górnik istnieje od 75 lat, futbolowa spółka zarządza nim od 1996 roku. Została założona przez osoby fizyczne i firmy, potem miała różnych właścicieli. Ostatnim prywatnym było Towarzystwo Ubezpieczeniowe Allianz Polska (2007-11). W połowie 2011 większość akcji z powrotem przejął samorząd Zabrza.
W listopadzie 2023 radni Zabrza zdecydowali o "przystąpieniu do procesu prywatyzacji Górnika Zabrze". Chęć udziału zgłosiły trzy podmioty: z Zabrza, Katowic i Niemiec.
Jesienią podczas meczów Górnika na własnym stadionie część kibiców domagała się od prezydent Małgorzaty Mańki-Szulik, by "oddała" klub, znajdując dla niego inwestora. Ze zleconej przez samorząd wyceny wynika, że całość akcji Górnika jest warta ok. 8 mln złotych, do sprzedania będzie pakiet większościowy.
Radni mieli zdecydować o sprzedaży już podczas marcowej sesji, ale ten punkt został wówczas zdjęty z porządku obrad.
Od początku grudnia 2023 zarząd klubu pracuje bez prezesa, po rezygnacji Adama Matyska z tej funkcji. W tym samym czasie pożegnał się z klubem dyrektor sportowy Łukasz Milik.
Po 28. kolejce spotkań ekstraklasy prowadzony przez trenera Jana Urbana Górnik zajmuje siódme miejsce w tabeli z dorobkiem 45 punktów.
Pod koniec lutego piłkarze odmówili udziału w jednym treningów przed meczem z Widzewem Łódź z powodu zaległości płacowych. W krótkim czasie kwestie finansowe zostały uregulowane. (PAP)
Autor: Rafał Czerkawski
rcz/ krys/