W niedzielę w II turze wyborów na prezydenta Poznania Jaśkowiak zmierzy się z kandydatem Zjednoczonej Prawicy Zbigniewem Czerwińskim. 7 kwietnia Jaśkowiak zdobył 43,74 proc. głosów, a Czerwiński 20,30 proc. głosów.

We wtorek wsparcia Jaśkowiakowi udzielili inni samorządowcy KO: marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak i starosta poznański Jan Grabkowski.

„Mamy wyjątkową szansę. Kolejnych pięć lat może być najlepszym okresem dla Poznania, najlepszym okresem dla powiatu poznańskiego i najlepszym okresem dla województwa. Jest tak dlatego, że mamy po drugiej stronie partnera, który nie traktuje nas jak wrogów, który nie zakłada nam podsłuchów, nie nasyła na nas CBA, nie szczuje nas mediami publicznymi. Mamy partnera, który nas szanuje” – powiedział we wtorek Jaśkowiak.

"Mamy odblokowane środki z KPO i wiemy, jak te środki wykorzystać. Wyłącznie dobra współpraca z panem starostą, z panem marszałkiem i z radnymi pozwala na sprawne zarządzanie Poznaniem, zarządzanie województwem i powiatem. Dziękuję za to jednoznaczne poparcie, bo zrobiliśmy bardzo dużo, a mamy szansę zrobić jeszcze więcej" - podkreślił.

Wśród wspólnych sukcesów ostatnich lat samorządowcy wymieniali m.in. utworzenie Poznańskiej Kolei Metropolitalnej, uratowanie spółki PKS Poznań, współdziałanie przy planowanej budowie Teatru Muzycznego w Poznaniu i Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919.

„Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdybyśmy mieli Poznań przekazać w ręce PiS. Partii, która dzisiaj założyła samorządową maskę, ale tak naprawdę wiemy, że jest to partia kultywująca modelowi silnie scentralizowanej władzy, w której samorząd ma być tylko narzędziem do jej sprawowania, a nie samodzielnym podmiotem. Myślę, że ta czarna wizja w Poznaniu nie może się ziścić. Chcemy dalej współpracować” – podkreślił marszałek Marek Woźniak.

Jan Grabkowski ocenił, że „współpraca z miastem pod rządami Jacka Jaśkowiaka układa się doskonale". "W metropolii rozwiązaliśmy wiele trudnych spraw. To też były zintegrowane inwestycje terytorialne, gdzie zrealizowaliśmy olbrzymie inwestycje za 800 mln zł - te pieniądze nie zostały zmarnowane” – dodał starosta poznański.

Jaśkowiak odniósł się też do słów konkurenta w niedzielnych wyborach; Zbigniew Czerwiński zapowiedział we wtorek audyt we wszystkich spółkach miejskich oraz rozliczenie Jacka Jaśkowiaka i jego współpracowników z "przepalania pieniędzy".

„To jest cały PiS i cały Czerwiński. Oni od 8 lat niczego innego nie robią. Ja miałem tyle postępowań prokuratorskich, te wszystkie ich działania, nasyłanie CBA. Za chwilę się okaże, że byłem też na tym całym Pegasusie. W czasie, gdy przy poprzednich wyborach pani Lubnauer i pan Schetyna prezentowali mnie jako kandydata na prezydenta, tu (w urzędzie miasta - PAP) było CBA i Anita Gargas z TVP” – powiedział.

Jacek Jaśkowiak podkreślił, że na celowniku poprzedniej ekipy rządzącej było też wielu innych samorządowców. „To jest właśnie PiS, to są kłamcy i ludzie, którzy posługują się metodami, które są absolutnie bezprawne. Oni będą za to rozliczeni za te wszystkie podsłuchy, te wszystkie działania, które robili, żeby eliminować przeciwników politycznych. Co dzisiaj robi Czerwiński? Idzie tą drogą – bo oni nic innego nie potrafią” – powiedział prezydent Poznania. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny

rpo/ sdd/