Szumny w piątek rozmawiał z rzeszowskimi kupcami. Spotkał się z nimi na Placu Balcerowicza i hali targowej. To dwa rzeszowskie targowiska, gdzie można kupić owoce i warzywa, produkty od rolników, mięso, wędliny, ryby, ubrania czy kwiaty.

Dwa miesiące temu władze miasta przedstawiły plany przekształcenia rynku przy ul. Targowej. Kupcy natychmiast je oprotestowali. Nie spodobało się im, że hala i otaczające ją targowisko ma być zmodernizowane na wzór zachodnich miast. „Oni nie chcą tak jak w Barcelonie, tylko żeby tutaj były stoiska funkcjonalne i żeby było ich więcej” – powiedział Szumny w piątek po spotkaniu z przedsiębiorcami.

Kandydat PiS na prezydenta Rzeszowa stawia też na ekologiczną żywność. „Powinna być w szerszym stopniu dostępna dla mieszkańców. A bazarek przy parku papieskim powinien być częściej organizowany niż raz w miesiącu” - uważa Szumny.

Handlarze skarżyli się, że ich klienci nie mają gdzie parkować. Oba targowiska mieszczą się w centrum miasta. „Uświadamiali mi problem znany od lat. Co do tej pory zrobiono? To pytanie retoryczne” – stwierdził Szumny.

W piątek Szumny miał ogłosić, kto będzie jego drugim zastępcą, jeśli wygra wybory. Nazwiska nie ujawnił, powiedział tylko, że „ta osoba zajmie się m.in. wprowadzaniem wyższych zarobków w żłobkach, przedszkolach i szkołach”. „Przeanalizowaliśmy podwyżki w innych miastach i da się” – stwierdził Szumny. Zdradził jeszcze tylko, że z drugim wiceprezydentem rozmawiał m.in. o kulturze, sporcie, obniżeniu czynszów w blokach i podatkach. (PAP)

autorka: Agnieszka Lipska

al/ itm/