Joński (KO): politycy SP traktowali Fundusz Sprawiedliwości jak partyjną kasę (wideo)
Joński i inny poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba w środę złożyli wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie zbadania kwestii wykorzystywania środków z Funduszu Sprawiedliwości w kampanii wyborczej polityków Suwerennej Polski.
W czwartek w Studiu PAP Joński powiedział, że Fundusz Sprawiedliwości miał według założeń działać na rzecz wsparcia finansowego ofiar przestępstw, a był wykorzystywany na "kupowanie głosów" poprzez zakup i wręczenie ludziom przez polityków SP różnych przedmiotów, m.in. lodówek, pralek czy tosterów w trakcie trwającej kampanii wyborczej.
"Fundusz Sprawiedliwości to była taka kasa partyjna Suwerennej Polski. Wydawali na co chcieli, na różne rzeczy, ale niezwiązane z ofiarami przestępstw i traktowali to jak własną kasę. Z jednej strony wydawali na różnego rodzaju stowarzyszenia i fundacje (...) a z drugiej politycy tej formacji ocieplali swój wizerunek przekazując różne przedmioty, robiąc zdjęcia i promując się w czasie kampanii" - powiedział.
Według polityka KO, działania te w kampanii były finansowane nie ze środków komitetu wyborczego, a właśnie Funduszu Sprawiedliwości, co - jak powiedział - może być podstawą do podważenia sprawozdania komitetu wyborczego PiS, z list którego kandydowali politycy SP.
Rzecznik prasowy Suwerennej Polski, poseł PiS Jacek Ozdoba odnosząc się w środę do tych zarzutów powiedział PAP, że są one "nieprawdziwe" i określił je mianem "urojeń". "Niech panowie wytłumaczą, czy +Pablo Morales+ był opłacany w ramach funduszu PO" - dodał Ozdoba nawiązując do konta na platformie X prowadzonego przez użytkownika o pseudonimie "PabloMoralesPL". Politycy SP mówili w lutym br. powołując się na doniesienia medialne w sprawie tego konta, że "mamy do czynienia z masowym hejtem finansowanym ze środków PO".
Założeniem przy tworzeniu Funduszu Sprawiedliwości była pomoc ofiarom przestępstw. Najwyższa Izba Kontroli we wrześniu 2021 r. po analizie oceniła, że środki Funduszu były wydatkowane w sposób niegospodarny i niecelowy, co miało sprzyjać powstawaniu mechanizmów korupcjogennych. Nieprawidłowości miały dotyczyć ponad 280 mln zł.
PKW w terminie sześciu miesięcy od dnia złożenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego bada sprawozdanie i załączone do niego dokumenty finansowe. PKW przyjmuje sprawozdanie bez zastrzeżeń, przyjmuje je wskazując jednak na jego uchybienia albo odrzuca sprawozdanie. W PKW poinformowano PAP, że sprawozdania finansowe komitetów wyorczych zarejestrowanych w wyborach parlamentarnych z 2023 r. są obecnie badane, a powinno się to zakończyć do 15 lipca.
Cała rozmowa dostępna jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/jonski-sprawnie-i-precyzyjnie-rozpatrzymy-wniosek-o-trybunal-stanu-dla-glapinskiego i na www.wideo.pap.pl. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ mok/