Twórcy nowego „Wykidajły” zaprzeczają, że używali sztucznej inteligencji w trakcie tworzenia filmu
21 marca na platformie streamingowej Amazon Prime Video zadebiutuje remake „Wykidajły” z 1989 roku. Barowego ochroniarza w oryginalnej wersji zagrał Patrick Swayze, teraz wcielił się w niego Jake Gyllenhaal. Jeszcze przed premierą o produkcji było głośno za sprawą konfliktu, do jakiego doszło pomiędzy reżyserem Dougiem Limanem („Na skraju jutra”), a Amazonem. Liman nie był zadowolony, że jego film ominie kina i trafi prosto na streaming. Teraz twórcy obrazu zostali oskarżeni o złamanie praw autorskich.
W pozwie, do którego dotarł portal Variety, R. Lance Hill, występujący w nim pod pseudonimem David Lee Henry, przekonuje, że Amazon zignorował możliwość odzyskania przez niego praw autorskich do scenariusza, który stworzył w 1986 roku. W 2021 roku zgłosił stosowne pismo, które umożliwiłoby mu odzyskanie wspomnianych praw w listopadzie 2023 roku. Wtedy to właśnie wygasały prawa do scenariusza będące w posiadaniu studia United Artists. Hill przekonuje że w trakcie strajku aktorów, Amazon wykorzystał sztuczną inteligencję do odwzorowania głosów aktorów występujących w nowym „Wykidajle”, by film był gotowy przed 10 listopada, kiedy upływał wspomniany wyżej termin.
Zdaniem Hilla film nie był gotowy do stycznia 2024 roku. Scenarzysta domaga się zadośćuczynienia oraz zablokowania dystrybucji filmu. Rzecznik Amazon MGM Studios uważa roszczenia Hilla za bezpodstawne. „Pozew złożony dziś przez R. Lance’a Hilla w sprawie +Wykidajły+ jest całkowicie bezpodstawny, a liczne zarzuty kategorycznie fałszywe. Film nie wykorzystuje żadnej sztucznej inteligencji zamiast głosów aktorów. Z niecierpliwością czekamy na możliwość obrony przed tymi roszczeniami” – czytamy w oświadczeniu.
Nie jest to pierwszy raz, gdy pojawiają się podobne zarzuty pod adresem nowego „Wykidajły”. W listopadzie 2023 roku zwolniony przez Amazon został producent Joel Silver. Powodem było jego niewłaściwe zachowanie na planie filmu. Według Silvera prawdziwym powodem jego zwolnienia było wyrażanie obaw dotyczących wykorzystania AI do ukończenia filmu. (PAP Life)
kal/ag/