Ekstraklasa piłkarska – Śląsk – Widzew 0:0 (opinie)
Po meczu Śląsk Wrocław - Widzew Łódź 0:0 powiedzieli:
Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa Łódź): „W ostatnich meczach byliśmy chwaleni za styl i za to jak gramy, a dzisiaj chcieliśmy jeszcze dorzucić punkty, bo to one są kluczowe. Chcemy jednak cały czas grać w swoim stylu i dzisiaj to też się nam udawało. Dzisiaj trzeba docenić ten punkt, chociaż mógł się ten mecz potoczyć w obie strony, bo mieliśmy swoje sytuacje, ale Śląsk też miał swoje. Mogło być 2:0 dla nas, ale też 2:0 dla Śląska. To jednak my mieliśmy rzut karny, a to jest najlepsza okazja i kto wie, czy gdyby wtedy padł gol, to właśnie takim wynikiem by się ten mecz zakończył. Remis wydaje się jednak wynikiem sprawiedliwym”.
Ivan Djurdjevic (trener Śląska Wrocław): „Nie chcieliśmy wejść w ten mecz jak ostatnio w Kielcach z Koroną. Widzew miał rzut karny, po sytuacji, która dla mnie nie była oczywista. Nie chcę oceniać sędziego, ale mamy szkolenia i mówi nam się, że nie ma ręki, kiedy ręka jest nabita z bliska, a dzisiaj jednak sędzia gwizdnął. Ale świetna interwencja Michała Szromnika nas uratowała. Pokazał, że jest liderem zespołu. To był moment, od którego zaczęliśmy grać. Zaczęliśmy zmieniać centrum rozgrywania piłki, mieliśmy swoje okazje, ale zabrakło nam pazerności na gola. Graliśmy dwójką napastników, ale tych napastników brakowało w polu karnym. W drugiej połowie było widać, że grają dwa zespoły, które nie chcą przegrać. Oba zespoły miały swoje okazje, ale my chyba mieliśmy bardziej klarowne”.(PAP)
marw/ krys/