Sejm/ projekt ustawy o ekonomii społecznej został odesłany ponownie do Komisji
W środę w Sejmie odbyło się drugie czytanie rządowego projektu ustawy o ekonomii społecznej, której pierwsze czytanie w Sejmie odbyło się w środę 22 czerwca.
Celem ustawy jest wspieranie osób zagrożonych wykluczeniem społecznym dzięki tworzeniu dla nich miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych; to m.in. osoby z niepełnosprawnościami, bezrobotni i ubodzy. Ustawa ma również przyczynić się do zwiększenia dostępności usług społecznych realizowanych przez podmioty ekonomii społecznej.
W trakcie debaty towarzyszącej drugiemu czytaniu posłowie opozycyjnych klubów i kół złożyli kolejne poprawki do projektu ustawy.
Anna Wojciechowska (Koalicja Obywatelska) proponowała, aby w projekcie wprowadzić poprawkę dot. większego zaangażowania podmiotów ekonomii społecznej i wsparcia dla przedsiębiorstw społecznych. Tadeusz Tomaszewski (Lewica) złożył poprawki, których celem było rozszerzenie podmiotów ekonomii społecznej o spółdzielnie produkcji rolnej. Bożena Żelazowska z Koalicji Polskiej złożyła z kolei poprawkę, by w projekcie znalazła się dokładna definicja podmiotu, który ma otrzymać status przyznawany przez ministra oraz określenie statusu partnera, który mógłby współpracować z podmiotem ekonomii społecznej. Ponadto zwróciła uwagę, że to regionalne ośrodki polityki społecznej powinny realizować zadania dotyczące przedsiębiorstw społecznych, a nie wojewodowie.
Hanna Gill-Piątek (Polska 2050) złożyła poprawki, które dotyczyły tego, aby w ustawie osoby z terenów wiejskich mogły być szerzej, niż są w tej chwili, wkluczone w krąg osób, które mogą brać udział w ekonomii społecznej. Proponowała również, aby praktyki zawodowe były płatne oraz aby spółdzielnie socjalne nie były dyskryminowane na starcie.
Przedstawiciele klubów opozycyjnych generalnie pozytywnie oceniali rozwiązania rządowe. Zgodnie przyznawali, że ustawa o ekonomii społecznej jest potrzebna, jednak trzeba ją jeszcze dopracować. Wyjątkiem jest koło Konfederacja.
Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja) tłumaczył, że "przedsiębiorstwo jest po to, żeby zarabiać, a ekonomia socjalistyczna po to, żeby dokładać - tworzyć firmy, które od urodzenia nie są po to, żeby zarabiać tylko, żeby robić coś zupełnie innego". Zdaniem Korwina-Mikke ustawa ta narusza godność człowieka traktując go, jako osobę "drugiej kategorii".
We wtorek podczas posiedzenia sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przyjęła poprawki zgłoszone przez klub Prawo i Sprawiedliwość oraz część poprawek Biura Legislacyjnego mających głównie charakter legislacyjno-redakcyjny.
Projekt przewiduje m.in. uregulowanie kwestii uzyskiwania statusu przedsiębiorstwa społecznego. Status ten będą mogły uzyskać: spółdzielnie socjalne, organizacje pozarządowe, spółdzielnie pracy, spółdzielnie inwalidów i niewidomych oraz podmioty, które prowadzą centra i kluby integracji społecznej, warsztaty terapii zajęciowej i zakłady aktywności zawodowej.
Według projektu, nadzór nad spełnianiem wymogów określonych w ustawie będzie sprawował wojewoda. On także będzie nadawał status przedsiębiorstwa społecznego w trybie decyzji administracyjnej. Przedsiębiorstwa społeczne będą działały w celu reintegracyjnym (osoby zagrożone wykluczeniem społecznym będą stanowiły 30 proc. ogółu zatrudnionych), lub w celu realizacji usług społecznych na rzecz społeczności lokalnej. Będą mogły również starać się o refundację składek na ubezpieczenie społeczne za pracowników zagrożonych wykluczeniem. (PAP)
Autorka: Katarzyna Herbut
kh/ mir/