Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-06, 08:00 Autor: PAP

W. Brytania/ W Hartlepool laburzyści bronią resztek "czerwonego muru"

Czwartkowe wybory uzupełniające do Izby Gmin w Hartlepool w północno-wschodniej Anglii stacja Sky News określiła jako najważniejsze tego typu głosowanie od 2008 r. I wcale nie ma w tym przesady.

Hartlepool to jeden z tych okręgów, które do niedawna tworzyły "czerwony mur" w północnej i środkowej Anglii. To okręgi, w których Partia Pracy od dziesięcioleci wygrywała w każdych wyborach i nawet nie musiała szczególnie o to się starać. W Izbie Gmin Hartlepool reprezentowane jest przez laburzystowskich posłów nieprzerwanie od 1964 r.


Ale w ostatnich wyborach, w grudniu 2019 r., "czerwony mur" nie został skruszony, lecz wręcz rozbity. Konserwatyści pod wodzą Borisa Johnsona przejęli wiele laburzystowskich bastionów, choć akurat Hartlepool pozostało jednym z nielicznych ich punktów oporu.


Od tego czasu nie było okazji do sprawdzenia, czy tamte wyniki były tylko chwilową aberracją, efektem nieokreślnego stanowiska Partii Pracy w kwestii brexitu, radykalizmu jej ówczesnego lidera Jeremy'ego Corbyna, czy też jest to bardziej trwała zmiana politycznej geografii. Na dodatek to pierwsze wybory, odkąd stery laburzystów przejął Keir Starmer - i, jak się do niedawna wydawało, sprowadził ich z powrotem na właściwe tory - a także pierwsze wybory po wybuchu epidemii koronawirusa i pierwsze po brexicie.


Po brexicie, za którym zresztą mieszkańcy Hartlepool opowiedzieli się zdecydowanie. 69,6 proc. głosujących za wystąpieniem z Unii Europejskiej było jednym z najwyższych odsetków w skali całego kraju.


Hartlepool przypomina inne poprzemysłowe miasta i miasteczka północnej Anglii, których mieszkańcy uznali, że szansą na poprawę ich losu jest wyjście z UE, a później uwierzyli w zapowiedzi Borisa Johnson, że jego priorytetem będzie wyrównywanie poziomu rozwoju między północą i południem kraju.


Liczące 92 tys. mieszkańców miasto mogłoby być interesujące z kilku powodów - ma historię sięgającą VII wieku, fregatę HMS Trincomalee z 1817 r. będącą najstarszym brytyjskim okrętem wojennym znajdującym się na wodzie, jest miejscem śmierci pierwszych na brytyjskiej ziemi żołnierzy w czasie I wojny światowej. Jednak pod koniec lat 70., wraz z deindustrializacją zaczął się jego postępujący upadek. W szczytowym momencie w latach 80. bezrobocie w Hartlepool sięgało 30 proc. i było najwyższe w całym kraju. Wraz z nim pojawiły się inne problemy społeczne - ubóstwo, przestępczość, narkotyki.


Od tego czasu sytuacja w Hartepool, podobnie jak w całej Wielkiej Brytanii, znacząco się poprawiła, choć atmosfera marazmu i apatii jest nadal wyczuwalna. Na Church Street, jednej z głównych ulic w centrum miasta - wymienianej wśród lokalnych atrakcji - czynne były w środę jedynie dwa zakłady fryzjerskie. Inne lokale były albo do wynajęcia, albo zamknięte i wcale nie wyglądało na to, by zamknięte były tymczasowo, z powodu epidemii. I wcale nie z powodu epidemii we wtorkowy niezbyt późny wieczór centrum miasta wyglądało na zupełnie opustoszałe.


Atmosfera marazmu i apatii dotyczy także czwartkowych wyborów, mimo że z ich powodu w ostatnich dniach do Hartlepool przyjeżdżali zarówno Boris Johnson, jak i Keir Starmer. Wśród kilkunastu osób zapytanych przez PAP o wybory i związane z nimi oczekiwania, najczęściej - i wyraźnie częściej niż przy podobnych takich wydarzeniach w innych miejscach - padały odpowiedzi w stylu: "nie będę głosował, to nic nie zmieni", "wszyscy politycy są tacy sami", "nie bardzo się tym interesuję". Jeden z niegłosujących rozmówców, Kevin, przyznał jednak, że z tym, co mówi Boris Johnson o wyrównywaniu szans i inwestycjach na północy Anglii, wiąże pewne nadzieje, a poza tym, w kwestii epidemii "robi dobrą robotę".


"Przez lata ludzie nawet nie patrzyli na programy poszczególnych partii. Głosowali na laburzystów, bo tak głosowali ich rodzice, rodzice ich rodziców, było to naturalne, że się głosuje tylko na Partię Pracy" - mówi PAP Gavin, który jechał odebrać wnuczkę z przedszkola. Nie chciał ujawnić, na kogo będzie głosował, ale uznanie, z jakim wspomniał komandora Johna Keransa, który w latach 1959-64 był jedynym po II wojnie światowej konserwatywnym posłem z Hartlepool, a także pozytywne zdanie na temat zapowiedzianej przez Johnsona strefy wolnocłowej w Hartlepool i Middlesbrough, sugerują, że może to nie być kandydat Partii Pracy.


Na Paula Williamsa, kandydata laburzystów, zamierza natomiast głosować Tom, student miejscowej The Northern School of Art, ale jak sam przyznaje, bez szczególnego entuzjazmu. "Nie podoba mi się Keir Starmer, ale i tak jest lepszy niż Boris Johnson. Uważam, że z Jeremym Corbynem byłaby znacznie większa szansa na wygraną. Tak w ogóle najchętniej zagłosowałbym na Zielonych, ale to byłby zmarnowany głos" - mówi.


Z kandydatem laburzystów ich potencjalni wyborcy w ogóle mają pewien problem. Williams, który między 2017 a 2019 r. był posłem z reprezentującym pobliski okręg Stockton South, przed brexitem głośno opowiadał się za przeprowadzeniem ponownego referendum w tej sprawie. Zatem wystawienie go w okręgu, w którym wyjście z UE poparło prawie 70 proc. głosujących, wydaje się co najmniej śmiałym posunięciem.


Wydaje się także posunięciem chybionym. Według opublikowanego we wtorek sondażu na kandydatkę konserwatystów Jill Mortimer zamierzało głosować 50 proc. pytanych, na Williamsa - 33 proc. Byłby to najgorszy wynik laburzystów w ich bastionie od 1945 r. i dowód, że "czerwony mur" już nie istnieje i nie będzie go łatwo odbudować.


Z Hartlepool Bartłomiej Niedziński (PAP)


bjn/ akl/


Kraj i świat

2024-06-27, godz. 13:50 Tusk ws. obsady stanowisk w Brukseli: nie ma Europy bez Włoch i nie ma decyzji bez premier Meloni (krótka) Premier Donald Tusk powiedział dziennikarzom przed szczytem UE, że wspólne stanowisko trzech grup politycznych w sprawie obsady najwyższych stanowisk w UE… » więcej 2024-06-27, godz. 13:50 Dolnośląskie/ Zarząd województwa z absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu Zarząd województwa dolnośląskiego otrzymał w czwartek absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Radni wojewódzcy pozytywnie też zaopiniowali… » więcej 2024-06-27, godz. 13:50 W Sejmie debata nad projektem znoszącym możliwość korzystania z "owoców zatrutego drzewa" Zniesienie możliwości korzystania w postępowaniu karnym z tzw. owoców zatrutego drzewa, czyli z dowodów mogących wskazywać na inne przestępstwo, niż czyny… » więcej 2024-06-27, godz. 13:50 UE/ Tusk: Polska kończy przygotowywać gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy (krótka2) Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek w Brukseli, że Polska kończy przygotowywać gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. O przyjmowanej tego dnia umowie… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Wicemin. Marchewka: należy zrobić wszystko, aby przekop przez Mierzeję był użyteczny Należy zrobić wszystko, aby przekop przez Mierzeję Wiślaną, na który wydano prawie 2 mld zł, był w końcu użyteczny - powiedział w czwartek w Sejmie… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Kotula o ustawie ws. związków partnerskich: to będzie projekt rządowy To będzie projekt rządowy; szczegóły zostaną zaprezentowane w piątek - powiedziała ministra ds. równości Katarzyna Kotula po spotkaniu z marszałkiem… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Zarząd Partii Razem wnioskuje o procedurę dyscyplinarną wobec Matysiak Zarząd Partii Razem kieruje wniosek do partyjnego sądu koleżeńskiego o wszczęcie procedury dyscyplinarnej wobec Pauliny Matysiak - poinformowało ugrupowanie… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Śląskie/ Projekt wsparcia osób w nabywaniu umiejętności zw. z zieloną gospodarką Górnośląski Akcelerator Przedsiębiorczości Rynkowej od lipca rozpoczyna rekrutację do nowego projektu, którego celem jest wsparcie 375 osób w nabywaniu… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Niemcy/ Zliberalizowane przepisy umożliwią szybsze uzyskanie obywatelstwa m.in. Polakom W czwartek wchodzi w życie zliberalizowana ustawa dotycząca przyznawania obywatelstwa Niemiec. Nowe przepisy, zakładające m. in. skrócenie okresu naturalizacji… » więcej 2024-06-27, godz. 13:40 Były komisarz UE: Orban nie będzie miał wpływu na unijną dyplomację podczas prezydencji Węgier Reputacja rządu Viktora Orbana jest bardzo zła, a Węgry nie będą mieć żadnego wpływu na kształt unijnej dyplomacji podczas prezydencji w Radzie UE - powiedział… » więcej
45678910
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »