– Sąd wzywa mnie na świadka, więc jak każdy obywatel mam ten obowiązek – mówi Donald Tusk, zapowiadając, że w poniedziałek stawi się na rozprawie. Zdaniem komentatorów zachowanie Tuska to być może gra przed kampanią prezydencką 2020. – Z jednej strony udaje ofiarę spisków, z drugiej sufluje negatywny przekaz dotyczący PiS i naszego kraju – mówi Karol Gac (DoRzeczy.pl). – Jeżeli jest winny, jeżeli sąd, „wolne sądy”, tak krzyczeli, potwierdzi i wyda wyrok, to (Tusk) trafi do aresztu – stwierdza pos. Dominik Tarczyński» więcej