„Jestem jak mama zastępcza”. Małgorzata Zdziechowska - zaklinaczka zwierząt
Karmiła mlekiem z butelki osieroconego nosorożca i żyrafę, zastępowała mamę osieroconym wyjcom, chodziła na spacery z lampartami i rehabilitowała wełniaka. Choć z zawodu nie jest lekarzem, ma w sobie coś z doktora Dolittle. Małgorzata Zdziechowska pracowała jako wolontariuszka w 10 ośrodkach, w których opiekowała się ponad 75 gatunkami ssaków. Właściwie nie wie, co to wakacje, bo swój wolny czas poświęca opiece nad zwierzętami w potrzebie» więcej