„Małżonkowie P. byli zbyt głupi, żeby wymyśleć tak skomplikowaną aferę”
– Pytanie, które wciąż wisi w tej sprawie brzmi: kto stoi za małżeństwem P., bo na pierwszy rzut oka widać, że to byli ludzi zbyt głupi, żeby wymyślić tak skomplikowaną aferę. Z jednej strony zadziwiająca bierność aparatu państwowego, a z drugiej zatrudnienie syna premiera i premier, który wie, że to „lipa”, a wcześniej nie reaguje, pozwala, żeby jego syn był wykorzystywany przez aferzystów do tego, żeby tworzyć parasol ochronny – tak wicemarszałek Senatu Adam Bielan komentował nowe stenogramy z podsłuchów, jakie ABW założyła Marcinowi P., bohaterowi afery Amber Gold.» więcej