Gdy był noworodkiem, trafił do obcej rodziny. Pomyliła się położna
Nie wie, kim jest ani skąd pochodzi – życie pana Tadeusza z woj. śląskiego zmieniło się, gdy przeprowadził badanie DNA. Decyzję podjął kierowany instynktem, gdyż – jak twierdził – nie był pewien swojej tożsamości. Jego obawy się potwierdziły. W szpitalu, w którym się urodził, doszło do zamiany noworodków i przez błąd położnej trafił do obcej rodziny. – To już jest obcy człowiek – powiedziała Irena Polaczkiewicz, biologiczna matka Tadeusza, do której dotarli reporterzy „Pulsu Polski Extra”. – Łączą nas tylko więzy krwi i nic więcej – dodała. Mężczyzna postanowił dochodzić odszkodowania w sądzie. Jak się miał później przekonać, przysporzyło mu to tylko mnóstwo kłopotów.» więcej