„Z dochodzenia nie wynika jednoznacznie, dlaczego pacjentce nie została udzielona pomoc”
W szpitali w Starachowicach w niedzielę zakończyło się dochodzenie mające na celu ustalić okoliczności bulwersującego zdarzenia za czwartku. Ciężarna kobieta, która zgłosiła się wtedy do placówki usłyszała, że nosi martwe dziecko, a następnie urodziła na podłodze, między łóżkami. – Z dochodzenia nie wynika jednoznacznie, dlaczego pacjentce nie została udzielona pomoc – powiedział w poniedziałek dziennikarzom Grzegorz Fitas, dyrektor placówki. – Nie znalazłem żadnej możliwości wytłumaczenia, jak to się stało i czemu przy kobiecie nie było lekarza ani położnej – przyznał.» więcej