Gdy był dzieckiem, matka wlała mu do gardła spirytus. Maksymilian potrzebuje pomocy
30-letni Maksymilian do dzisiaj ma poważne problemy z mową. Gdy miał kilka tygodni, pijana matka wlała mu do gardła spirytus. Potem były traumatyczne przeżycia w domu dziecka i kolejne, gdy jako 18-latek wrócił do domu rodzinnego, gdzie ojciec nadużywał alkoholu. Trudno zrozumieć, jak ktoś po takim koszmarze może jeszcze być radosny i optymistyczny. A jednak. Przed Maksymilianem w końcu szansa na godne życie. Fundacja Hearts Worldwide w Koszalinie próbuje mu pomóc w nowym starcie i wyremontować mieszkanie.» więcej