Walki w prowincji Aleppo w Syrii zagrażają pokojowym rozmowom dotyczącym przyszłości tego kraju. Negocjacje mają rozpocząć się dziś w Genewie.
Zawieszenie broni trwa od sześciu tygodni, ale według doniesień, w rejonie Aleppo znów słychać strzały. Zdaniem obserwatorów, a także ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ, Samanthy Power, taka sytuacja może poważnie zaszkodzić procesowi pokojowemu. Do Genewy przybywają już delegacje opozycji syryjskiej; przedstawiciele reżimu prezydenta Baszara Al Asada powiedzieli, że przyjadą dopiero pojutrze, bo na kontrolowanych przez rząd terenach odbywają się dziś wybory parlamentarne. Część komentatorów uważa, że negocjacje pokojowe będą bardzo trudne, bo prezydent Asad jest nieprzejednany, a opozycja - podzielona.

Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/ R.Motriuk/mcm/nyg