Hodujesz ślimaki? Kup staw
Robert Nabrdalik, współwłaściciel firmy Helixia z Oldrzyszowic, podkreśla, że do produkcji ślimaków nie potrzebuje wody. Gdyby jednak zamierzał uzyskać unijną dotację, musiałby pomyśleć o kupnie stawu lub jeziora.
Justyna Grala, wiceprezes Helixi, dodaje, że hodowcy nie kwalifikują się do żadnych programów wspomagających produkcję. Bo - niezależnie od nazwy programu - traktowani są jako rybacy. Skoro jednak nie mają swojego akwenu, to wypadają z programów dla rybaków.
Gdy z kolei udają się po pomoc do instytucji, które pomagają rolnikom, dowiadują, że nie otrzymają dopłat, ponieważ w rejestrze działalności gospodarczej wpisani są jako hodowcy ryb.
Dodajmy, że obecnie 90 procent produkcji ślimaków tej firmy trafia głównie do Francji i Grecji. Tam hodowcy jednak otrzymują dopłaty do produkcji. Mimo tej pomocy to okazuje się, że polskie ślimaki są tańsze około 45 procent do tych z zachodu Europy.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz