Krapkowicki "Delfin" pod kreską
- Miony rok przyniósł o wiele niższe przychody. Jest to związane z wymianą całej centrali wentylacyjnej czy remontem prawie wszystkich silników, a jest ich ponad 20. Wprowadzaliśmy też liczne promocje i obniżki cen biletów, między innymi dla emerytów – wylicza dyrektor Kubilas.
Burmistrz Krapkowic Andrzej Kasiura straty basenu komentuje spokojnie.
– Jeżeli gmina zdecydowała się na prowadzenie basenu, to musi pogodzić się ze stratami. Zyski przynoszą tylko komercyjne aquaparki, które odwiedzają każdego dnia tysiące osób. Gdybyśmy chcieli zlikwidować straty, to musielibyśmy podnieść ceny biletów i byłyby one nie do zaakceptowania dla klientów - przekonuje.
- Będziemy poszukiwać nowych klientów poprzez rożnego rodzaju akcje marketingowe – dodaje Kasiura.
Bogusław Kalisz